O sprawie pisze teraz portal "Daily Mail". Strona wyjaśnia, że nagranie, które krąży w sieci, zarejestrowała i udostępniła pasażerka linii EasyJet, Kimberly Standen. 29-latka była świadkiem nietypowej sytuacji na lotnisku na Majorce. Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek, 14 sierpnia 2023 roku.
Turysta zniszczył swoją walizkę, by za nią nie płacić. Filmik hitem na TikToku
Na wideo da się zauważyć mężczyznę, który planuje wcisnąć swój bagaż podręczny do ramy pomiarowej (linii lotniczej EasyJet). Turysta ma świadomość, że walizka jest za duża i nie zmieści się tak łatwo do małego kontrolera. Nie chce za nią dopłacać, więc w pewnym momencie decyduje się na desperacki krok.
Z impetem chwyta walizkę, staje na niej nogą, zapiera się i szybko wyrywa z niej cały mechanizm wraz z kołami. To sprawia, że bagaż w mgnieniu oka robi się znacznie mniejszy i ostatecznie mieści się do kontrolera. Pasażer nie musi za niego dopłacać. Jest dumny i zadowolony ze swego wyczynu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Filmik opublikowany na TikToku na koncie o nazwie @kimberlyannstanden cieszy się sporym zainteresowaniem. Do tej pory internauci wyświetlili go już ponad sześć tysięcy razy. Z chęcią komentowali nagranie. "Zawsze jest sposób na pokonanie systemu. Kocham to" - pisała jedna osoba.
Lepiej było kupić nową walizkę, niż płacić za ten dodatkowy bagaż. Taniej wyjdzie - dodawała następna.
Tiktokerka, która nagrała turystę, w rozmowie z "Daily Mail" przyznała, że ciężko nie zauważyć na stronie internetowej EasyJet informacji o rozmiarze walizki dla bagażu podręcznego. "Udało mi się sfilmować tylko koniec, ale wcześniej kopał walizkę, rzucał nią o podłogę, a hałas odbijał się echem na całym lotnisku" - mówiła.
Nie znam sytuacji finansowej tego mężczyzny, być może był po prostu zirytowany i z zasady nie zamierzał dopłacić za większą torbę - dodawała.
Czytaj więcej: Jerzy Stuhr na festiwalu filmowym. Tak wygląda po operacji