14 lutego doszło w Paryżu do bardzo nietypowej uroczystości. Władze stolicy Francji uczestniczyły w otwarciu publicznej toalety. Pozornie może się to wydawać żartem, jednak sprawa ma jak najbardziej poważny charakter. Zabytkowy obiekt wrócił na mapę miasta po kilkunastu latach niebytu.
Celebrowanie otwarcia publicznej toalety nie wynikało z braku innych obowiązków. Nowo otwarty obiekt to powstała 1905 roku "Lavatory de la Madeleine". Wyjątkowe wnętrze wykonane w stylu belle époque pierwotnie służyła tylko kobietom. Zmieniło się to dopiero w latach 90. XX wieku, kiedy zamontowano tam pisuary. Niestety przez lata funkcjonowania wiele elementów uległo zniszczeniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
12 lat temu rozpoczął się remont zabytkowej toalety. Trwał aż do początku 2023 roku ze względu na szczegółowość odrestaurowanych elementów. Robotnicy wykonali ekstremalnie trudne zadanie, dlatego obiekt był nieczynny przez ponad dekadę. Wewnątrz znajdują się ozdobna ceramika, mozaiki, witraże, mosiężne krany, czy drewniane elementy z mahoniu.
Czytaj także: Nagranie z Warszawy. Tak Polacy witają Bidena
"To podróż w czasie"
Wewnątrz toalety wykonano szereg prac renowacyjnych. Jedynie stare umywalki i krany zastąpiono podobnymi modelami. Na samym środku ustawiono stary fotel do czyszczenia butów. Dzięki temu zdaniem wielu internautów pomieszczenie przypomina w środku bardziej salę tronową niż toaletę. Zastępczyni burmistrza Paryża stwierdziła, że odwiedzenie "Lavatory de la Madeleine" to podróż w czasie.
To podróż w czasie i zanurzenie się w Paryżu belle époque – powiedziała Karen Taïeb, zastępczyni burmistrza Paryża.
Toaletę może odwiedzić każdy w Paryżu. Można korzystać z niej siedem dni w tygodniu w godzinach od 10 do 18. Opłata ze wejście wynosi dwa euro. Pieniądze mają pokryć sprzątanie i utrzymanie opiekuna toalety.