Flixbus odjechał bez pasażerki. Teraz próbuje odzyskać swój bagaż

78

Wracała z Holandii Flixbusem, ale kierowca wraz z jej bagażem odjechał z przystanku, zostawiając ją podczas postoju na niemieckim parkingu. Kobieta od ponad dziesięciu dni bezskutecznie usiłuje odzyskać utracone rzeczy u przewoźnika. Ale ten milczy i nie ułatwia jej dojścia swoich praw.

Flixbus odjechał bez pasażerki. Teraz próbuje odzyskać swój bagaż
Kierowca Flixbusa zostawił pasażerkę na parkingu (PAP, Fabian Sommer)

Historię pasażerki opisał dziennik "Fakt". Pani Monika wracała z urlopu, który spędzała w Holandii. Na jednym z postojów nie wróciła już do autobusu, bo ten odjechał bez niej. Problem w tym, że w środku został jej bagaż, którego pasażerka do dzisiaj nie może odzyskać.

W tym autobusie toaleta była nieczynna. Dlatego kilka razy zatrzymywaliśmy się na parkingach. Tak samo było w Kolonii. Tym razem ja też postanowiłam wyjść do ubikacji. Postój miał trwać 10 minut — opowiada kobieta cytowana przez "Fakt".

Gdy pasażerka wróciła na postój, autokaru już na nim nie było. W podobnej sytuacji znalazł się jeszcze jeden pasażer z Rumunii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Naszym głównym konkurentem jest samochód". Szef FlixBusa o tym, jak zachęcić Polaków do korzystania z transportu zbiorowego

Kobieta miała przy sobie jedynie dokumenty i rozładowaną komórkę. Jak opowiada na łamach tabloidu, udało się jej dotrzeć do celu dzięki uprzejmości innego kierowcy Flixbusa, który zabrał ją swoim autokarem.

Na tym jednak pechowe przygody pasażerki się nie skończyły. W autobusie zostały jej bagaże. Ubrania, prezenty dla wnucząt wiezione z wakacji. W sumie aż trzy sztuki bagażu, w tym: plecak, walizka i torba.

Jak deklaruje sama zainteresowana w rozmowie z "Faktem", całość utraconego bagażu warta jest ponad 700 euro. Niestety, mimo prób, nie udało się jej go dotychczas odzyskać, choć od dnia feralnej podróży minęło już ponad dziesięć dni.

Odpowiedzi na pytanie o to, jak w ogóle taka sytuacja jest możliwa, nie udało się uzyskać dziennikarzom "Faktu ". To także nie jedyna sytuacja tego typu. W maju inna z pasażerek także została na przystanku w drodze do Berlina. Wówczas Flixbus tłumaczył, że... kierowca nie ma obowiązku czekać na swoich pasażerów.

Autor: BBI
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić