City break to bardzo popularny sposób na zwiedzanie. Kilkudniowe odwiedziny w popularnym mieście, odwiedzenie jego najpiękniejszych miejsc i mniej rozpoznawalnych zakamarków, chłonięcie jego aury, a następnie powrót do rzeczywistości - wielu z nas naprawdę bardzo lubi zwiedzać ikoniczne miejscowości w taki właśnie sposób.
Europa kryje przed nami naprawdę ogrom miast, które warto odwiedzić choćby na parę dni. Wcale jednak nie oznacza, że aby czerpać maksimum z naszego wyjazdu powinniśmy wybierać najpopularniejsze cele. Bardzo często prawdziwe perełki mogą kryć się w nieoczywistych miejscach, a czasem pod naszymi nosami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Brytyjski portal Which? regularnie przygotowuje ranking najlepszych miast na city breaki od czytelników dla czytelników. Dziennikarze pytają respondentów o wrażenia z pobytu w danych miastach i na tej podstawie wyciągane są ostateczne oceny. Te zaś wskazują jasno: cudze chwalicie, swego nie znacie.
Kraków ponownie wyróżniony. "Zwycięskie połączenie"
Na pierwszym miejscu rankingu znalazła się bowiem hiszpańska Walencja oraz Kraków! Oba miasta zebrały łącznie 92 proc. w klasyfikacji. Za nimi uplasował się Sztokholm (91 proc.), zaś następną pozycję z równo 89 proc. zajęły Berlin, Sewilla oraz Funchal, stolica wyspy Madera w Portugalii.
Czytelnicy przyznali Krakowowi 5 na 5 możliwych gwiazdek za kuchnię i napoje, a także za zabytki kulturowe. Chwalona jest również łatwość przemieszczania się, baza noclegowa oraz stosunek cena/jakość - wszystko ocenione na 4 gwiazdki. 3 na 5 gwiazdek Kraków otrzymał zaś w kategoriach "zakupy" oraz "brak tłumów". We wszystkich badanych miast Kraków miał również najtańszą średnią cenę hotelu.
Kraków po raz czwarty z rzędu wygrał w naszym badaniu dzięki zwycięskiemu połączeniu historycznego uroku, interesujących miejsc kulturalnych, wspaniałej kuchni i doskonałego stosunku jakości do ceny. Pokój w hotelu kosztuje średnio 65 funtów za noc, a 3-daniowy posiłek dla dwóch osób z butelką wina kosztuje około 63 funtów - opisuje portal Which? w swoim uzasadnieniu.