Aby dotrzeć do miejsca, które chcemy odwiedzić, często decydujemy się na podróż samolotem. Są jednak sytuacje, kiedy lepiej zrezygnować z wyprawy tym środkiem transportu.
Stewardesa za pośrednictwem mediów społecznościowych wymieniła okoliczności, w których lepiej nie wsiadać na pokład, by nie narażać na szwank swojego zdrowia.
Kasia pracuje jako stewardesa i prowadzi na Instagramie profil o nazwie flyingwithkasia. Tłumaczy na nim, na czym polega jej praca i zdradza tajniki branży. Daje również różne wskazówki odnośnie podróżowania samolotem i udziela odpowiedzi na pytania osób, które zamierzają po raz pierwszy wsiąść na pokład.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kiedy lepiej nie lecieć samolotem?
W jednym ze swoich nagrań wyjaśniła, kiedy lepiej nie wsiadać na pokład. - Są sytuacje, w których lepiej odwołać zaplanowany lot lub przełożyć go na inny termin - podpowiada stewardesa.
Czytaj także: Pracuje jako stewardesa. Tłumaczy, dlaczego do hotelowego sejfu powinniśmy włożyć... but
Przykłady takich sytuacji to:
- ból zęba
- ból ucha/zatkane ucho
- katar/zatkany nos
- nurkowanie (poniżej 10m - odczekaj 24h, powyżej 10m - 48h)
- oddawanie krwi – 24h
- znieczulenie – 24h
- narkoza – 48h
Pod materiałem internauci podzielili się swoimi doświadczeniami.
"Wsiadłam raz do samolotu z zatkanym nosem przez zatoki, w życiu nie czułam takiego bólu ucha jak wtedy, a potem przez jakiś tydzień miałam niedosłuch".
Leciałam z zatkanym nosem. Myślałam, że żywa nie wyląduję i że głowa mi pęknie. A znajomy po nurkowaniu do dziś ma zapalenie błędnika, więc dobrze, że o tym przypominacie.
"Wsiadłam z bólem zęba - w trakcie lotu myślałam, że urwie mi głowę. Jak wysiedliśmy, to dobre parę godzin dochodziłam do siebie" - pisali internauci.
Czytaj także: Zawsze używaj w samolocie. Stewardesa wyjaśnia, dlaczego