Kolejka linowa na Kasprowy Wierch po raz ostatni pracowała pełną parą 8 maja. Potem została zatrzymana, a specjaliści z Polskich Kolei Linowych dokonywali, tradycyjnie, przeglądu technicznego, który jest niezbędny po zakończeniu sezonu zimowego. Prace właśnie się zakończyły i wagoniki znów pomkną z Kuźnic w samo serce Tatr.
Jak informują Polskie Koleje Linowe w Zakopanem, kolejka jest już gotowa na przyjęcie turystów. Tych z każdym tygodniem będzie przybywać, a punkt kulminacyjny sezonu spodziewany jest w wakacje. To wtedy na szczyt Kasprowego Wierchu dostają się tysiące turystów dziennie. I tak aż do września, gdy ruch w Tatrach zaczyna maleć.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pora rozpocząć sezon wiosenny i ponownie korzystać z uroków naszych pięknych, polskich gór - informuje PKL na swoich stronach w social mediach.
Kolejka przeszła wszelkie niezbędne badania techniczne, a specjaliści sprawdzili jak urządzenia - wagoniki, liny, podpory i wszelkie mechanizmy - zniosły surowy sezon zimowy i ekstremalnie niskie temperatury. W połowie maja pracownicy kolejki wzięli też udział w ćwiczeniach ewakuacji i działań ratowniczych wespół z ekipą Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Ile kosztuje wjazd kolejką na Kasprowy Wierch?
Tanio nie jest. Za bilet w dwie strony - z Kuźnic na Kasprowy Wierch i z powrotem - trzeba zapłacić 99 złotych. Cena biletu ulgowego w dwie strony to 79 złotych. Jeżeli chcecie tylko wjechać na górę, albo zjechać z Kasprowego do Kuźnic, zapłacicie 79 złotych (ulgowy 69 złotych). Tańsze bilety przysługują dzieci, młodzież w wieku szkolnym, studenci, emeryci oraz opiekunowie grup szkolnych i osoby niepełnosprawne.
Kolejkę wybudowano w latach 1935-36, dzięki niej na Kasprowym Wierchu co roku melduje się ponad milion odwiedzających.
Znakomitą alternatywą dla kolejki jest wycieczka górskim szlakiem na Kasprowy Wierch. Szlak zielony prowadzi przez Myślenickie Turnie i Suchą Czubę, a sprawnemu piechurowi jego pokonanie zajmie około trzech godzin. Godzinę dłużej potrwa wycieczka przez Halę Gąsienicową i schronisko Murowaniec.
Można też wybrać dłuższą wycieczkę, z Kuźnic przez polanę Kalatówki do schroniska pod Kopą Kondracką, a potem przez Halę Kondratową i Goryczkową Czubę. Ta trasa zajmie wam około pięciu godzin. A z samego Kasprowego Wierchu otwiera się już brama do Tatr Wysokich, na przykład na Beskid, Świnicę czy w stronę Giewontu.
W tym roku PKL wespół ze specjalistami z Tatrzańskiego Parku Narodowego przygotowało akcję edukacyjną "Stacja Edukacja". Turyści po dojechaniu na szczyt Kasprowego Wierchu będą mogli bez dodatkowych opłat skorzystać z oprowadzenia po kopule szczytowej góry z wykwalifikowanym przewodnikiem tatrzańskim. W ten sposób jeszcze lepiej poznają historię i specyfikę Kasprowego Wierchu.