oprac. Marcin Lewicki| 

Koszmar w drodze na Hel. Kierowcy się pieklą

134

Wszyscy narzekają na korki w drodze na Półwysep Helski, ale chętnych do wyjazdu samochodem nie brakuje. Okazuje się, że już na początku sezonu sznur aut sięga kilku kilometrów. W kolejnych tygodniach może być jeszcze gorzej!

Koszmar w drodze na Hel. Kierowcy się pieklą
Korek na Półwyspie Helskim - zdjęcie ilustracyjne (FORUM, Lukasz Dejnarowicz)

Turyści gremialnie odwiedzają Hel. To jeden z najpopularniejszych, nadmorskich kurortów w Polsce. Na Półwysep Helski można dostać się na kilka sposobów, wykorzystując m.in. autobus, pociąg, rower lub samochód.

W szczycie sezonu najwięcej cierpliwości wymaga podróż samochodem. Może zająć naprawdę sporo czasu. Przejazd odcinka z Władysławowa do Helu (35 kilometrów) to niekiedy kilka godzin jazdy i konieczność "koczowania" w bardzo długich korkach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Czas bardzo nam się skrócił". Ekspert mówi, co stanie się z Helem i Gdańskiem

Podróż pociągiem nie trwa tak długo. Taką samą trasę przejedziemy w 48 minut, podziwiając malownicze wybrzeże, widoczne z obydwu stron. Mimo diametralnej różnicy na korzyść pociągu, chętnych na podróż samochodem nie brakuje.

Turyści narzekają na korki i dalej jadą autem

Dziennikarze "Faktu" rozmawiali z turystami, którzy wybrali się na Półwysep Helski. Podróżni podkreślali, że szybciej niż samochodem, byłoby jechać... rowerem.

Myślę, że najprościej byłoby rowerem w tym momencie. Pociąg prawdopodobnie też byłby lepszy niż samochód. No jeździ się ciężko. I to parkowanie. Myślałam, że się nie uda zaparkować - tłumaczy w rozmowie z "Faktem" pan Dariusz ze Zduńskiej Woli.

Z kolei podróż pani Karoliny z Warszawy przedłużyła się o dwie godziny. Kobieta podkreśla, że w jej przypadku podróż pociągiem nie wchodziła w grę.

Planowaliśmy jechać pięć godzin, ale jechaliśmy siedem. Mieszkamy sto km od Warszawy. Korki są straszne. Tragedia. Pociąg w naszym wypadku odpada. Mamy małe dziecko - powiedziała dziennikarzom "Faktu".

Osoby, które zdecydowały się na podróż pociągiem, są z kolei zadowolone ze swojego wyboru. Podkreślają, że pojazdy, którymi przyjechali do Władysławowa czy Chałup zostały na hotelowych parkingach. Turyści nie mają zamiaru ruszać aut przez całe wakacje.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić