Chcesz zdobyć rozgłos w internecie? Wypuść na wolność swoje wielbłądy. Takie wnioski można wysnuć z historii, która rozgrzewa internautów w Stanach Zjednoczonych. Opublikowana na facebookowym fanpage’u Jeffco 411 fotografia przedstawiająca garbate zwierzaki na gigancie w ciągu kilku godzin stała się wiralem.
"Ktoś zgubił wielbłąda?" – zapytał autor posta. A internauci się rozpisali. "Olejmy pracę i znajdźmy je" – zachęcał jeden. "Haha, to mi przypomina sytuację, gdy miałem 12 lat i wracając ze szkoły, zobaczyłem pawia – myślałem, że to halucynacje" – wspominał kolejny. Pod postem pojawiła się lawina komentarzy i udostępnień.
Wreszcie do dyskusji włączyła się niejaka Sandra Wiseman, kierownik lokalnego egzotycznego zoo dla zwierząt S + S Farms i wytłumaczyła, co zaszło. Okazało się, że zwierzaki to stali rezydenci zoo ("odwiedzamy z nimi szpitale, szkoły"). Wielbłądy skorzystały z okazji, że ich opiekun nie domknął bramy i wyruszyły na zwiedzanie świata, ale daleko nie zaszły. Po ok. godzinnej wycieczce wróciły do domu, do swojej zagrody. "Pokazałam im zdjęcie i zapytałam ich, czy to jakiś żart. Przysięgały, że to nie one" - żartuje Wiseman.