Pawie każdy, kto kiedykolwiek miał okazję podróżować samolotem, doświadczył zjawiska turbulencji. Wielu pasażerów czuje się nieswojo w czasie wstrząsów w samolocie. Często powodują one u podróżnych niepokój, a nawet mdłości.
Czytaj także: Chorwatka oburzyła cały Katar. Tak się tłumaczy
Według jednego z pilotów, jeśli jesteś podróżnikiem, który źle znosi turbulencje, warto byś rezerwował loty, które zaplanowano na konkretną porę dnia. W rozmowie z "New York Times" pilot Boeinga 737, Morgan Smith, powiedziała, że poranne loty są mniej narażone na turbulencje. Powodem, jak wyjaśniła, jest ciepło i klimat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gdy dzień nagrzewa się do popołudnia, ciepło unoszące się z lądu zwiększa szansę na turbulencje przy ziemi i turbulencje spowodowane przez burze - powiedziała.
Turbulencje najczęściej powodują prądy konwekcyjne, czyli unoszące się masy powietrza, które ogrzało Słońce. Turbulencje powstają również za samolotem przez gazy wydostające się z silników. Z tego powodu kontrolerzy często robią dwuminutowe przerwy między kolejnymi startami.
Turbulencje? Uważaj na swój napój
Morgan Smith miała także dodatkową radę dla podróżnych. Ujawniła, że odrobina wstrząsów, absolutnie nie jest zagrożeniem dla podróżujących samolotem.
Jedyną rzeczą, której ludzie powinni się obawiać przed turbulencjami, jest prawdopodobieństwo rozlania napoju podczas lotu - śmieje się pilot. - Większość obrażeń spowodowanych turbulencjami wynika z tego, że ludzie opuszczają swoje siedzenia lub nie mają zapiętych pasów bezpieczeństwa, gdy lot robi się wyboisty. Więc zapinajcie pasy bezpieczeństwa i nie stawiajcie drinka na laptopie - dodaje.
Kolejną radą dla podróżujących jest wybór miejsca. Jeśli boisz się turbulencji, powinieneś usiąść z przodu samolotu. Jak tłumaczy Smith, czasami pasażerowie z przodu nawet nie są niczego świadomi, podczas gdy ci z tyłu są naprawdę mocno wstrząśnięci turbulencjami.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.