Filmik, który stał się viralem, opublikowano 4 sierpnia. Widać na nim tłum turystów z kamerami tłoczących się nad niedźwiedzicą grizzly, która prowadzi dwójkę swoich młodych przez łąkę w Yellowstone.
Nagranie trafiło do sieci wrzucone przez autorkę instagramowego konta pod nazwą Touronsofyellowstone, na którym autorka dokumentuje głupie i nieodpowiedzialne zachowania ludzi w otoczeniu dzikiej przyrody.
Czytaj także: Bohaterski 14-latek uratował ojca. Pobił niedźwiedzia
Okazuje się, że taki widok w parku o tej porze roku to norma. I jak dodaje autorka nagrania: nieodpowiedzialni i żądni sensacyjnej pamiątki turyści nic sobie nie robią z zagrożenia i nie reagują na prośby o opuszczenie trasy przemarszu niedźwiedzi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kazałam ludziom odejść i nikt się nie ruszył. Robiłam co w mojej mocy, żeby ich odciągnąć, ale ci ludzie zdawali się nie mieć pojęcia o zagrożeniu. W końcu musieliśmy się wycofać, ale gdy wychodziłam, oni byli jeszcze bliżej - relacjonuje autorka nagrania.
Czytaj także: Tatry. Niedźwiedź gonił turystów. "To niepokojące"
Mimo apeli służb nadzorujących park, turyści często podchodzą zbyt blisko do dzikich zwierząt. Strażnicy zalecają aby trzymać się minimum na odległość 100 metrów od niedźwiedzi i innych dużych drapieżników i w żadnym wypadku, szczególnie tym pierwszym nie robić zdjęć.
Mimo to, turyści nic sobie z tych zakazów nie robią. Zaledwie tylko w tym sezonie, amerykańskie media opisywały kobietę, która fotografowała się kilka kroków od niedźwiedzicy grizzly z trójką młodych czy mężczyznę biegającego bez koszulki, który próbował drażnić mieszkającego w parku wilka i niedźwiedzie.
Ale jak zauważają dziennikarze z amerykańskiego portalu Field&Stream, "Pomimo kar i wysokich kar finansowych, fatalne zachowanie nadal ma miejsce. A problem nie ogranicza się do Yellowstone" - piszą.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.