Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Mroczna strona Australii. O tym nikt nie mówi

68

Gosia Charęzińska, podróżniczka i psycholożka, która w mediach społecznościowych dzieli się ciekawostkami z życia w Australii, zwróciła uwagę na pewien poważny problem. - Na widok kangura prawdziwy Australijczyk nie wciska hamulca, tylko gaz - mówi w nagraniu udostępnionym na TikToku.

Mroczna strona Australii. O tym nikt nie mówi
Australijczycy uważają kangury za szkodliwe zwierzęta (Adobe Stock, Arewik)

Australia jest szóstym pod względem powierzchni państwem świata i jedynym krajem na Ziemi, obejmującym cały kontynent. Kangurów jest tam dwa, a nawet trzy razy więcej niż ludzi. Dla mieszkańców nie są niczym nadzwyczajnym. Ale okazuje się, że bywają problemem na drogach.

Zderzenia z kangurami

Jedną w najczęstszych kolizji drogowych w Australii są wypadki z kangurami. Proszę osoby wrażliwe o nieoglądanie tego filmiku, ponieważ za chwilę pokażę wam, jak to wygląda - mówi Polka, pokazując drogę, przy której leży potrącony kangur. Zdaniem kobiety, takie obrazki są codziennością w Australii. - Na nikim to już nie robi wrażenia - komentuje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polka w Australii. Zdradziła, na co wydają najwięcej

Polka dodaje, że kolizje mają najczęściej miejsce o zmierzchu lub świcie. Podkreśla również, że zawsze kiedy ktoś widzi kangura potrąconego na ulicy bądź na poboczu powinien sprawdzić, czy zwierzę żyje, a także czy w jego torbie nie znajduje się maleństwo. Potrącenie dorosłego osobnika nie jest jednoznaczne ze śmiercią maluszka, który znajdowałby się w torbie.

Dla Australijczyków to codzienność

Choć wśród internautów materiał wideo Gosi Charęzińskiej wywołał dużo emocje, Australijczycy są już przyzwyczajeni do takiego widoku. - Krąży nawet nieformalna anegdotka, że na widok kangura prawdziwy Australijczyk nie wciska hamulca, tylko gaz - dodaje kobieta.

Trwa ładowanie wpisu:instagram

"Biedny. Tak jak u nas sarny i inne dzikie zwierzęta", "Biedne zwierzęta, aż serce się łamie", "Nie powinno to być normalne i powinno wzbudzać współczucie!", "Powinien naciskać hamulce. To żywe zwierzę. Masakra" - komentują internauci. "Osobiście podobało mi się to w Australii, że takie zwierzęta są naprawdę dość szybko sprzątane, a nie tak jak w Polsce, że leżą tygodniami albo auta je rozjeżdżają" - dodaje inna osoba.

Autor: NGU
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.11.2024 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nakaz aresztowania Netanjahu. "Istotny krok w kierunku sprawiedliwości"
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Wrocławski McDonald's podbija sieć. Kolorowe neony, światła i tłumy klientów
Zobaczył tygrysa pod domem. Przerażające nagranie z Chin
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić