Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Mateusz Domański
Mateusz Domański | 
aktualizacja 

Nagrania z gór obiegają sieć. "Pierwszy i ostatni raz"

462

Mnóstwo osób pojawiło się w górach, co ma oczywiście związek z tym, że sezon narciarski ruszył pełną parą. Na TikToku pojawiają się nagrania, na których widać ogromne kolejki zarówno po stronie polskiej, jak i słowackiej.

Nagrania z gór obiegają sieć. "Pierwszy i ostatni raz"
Tłumy turystów w górach (TikTok)

W niedzielę (5 stycznia) jeden z polskich turystów pokazał w sieci nagranie z ośrodka narciarskiego w Szczyrku. Z tego materiału jasno wynika, że z długiego weekendu i zimowej aury postanowiło skorzystać wielu miłośników zimowych szaleństw na śniegu.

Na wideo można dostrzec ogromne tłumy wyczekujące w kolejce.

Teraz już jest dramat - przekazał autor nagrania, nawiązując do sytuacji z piątku, kiedy to na stoku tłumów jeszcze nie było.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Małgorzata Ostrowska o 40-leciu pracy artystycznej i płycie "Legenda": "Chciałam wrócić brzmieniowo do lat '80-tych"

- No już dziś jest różnica z piątkiem - kontynuował pan Paweł. - Ale mnie i tak cieszą te kolejki, bo to pokazuje, jak wiele osób lubi jeździć. Potrzeba jest ogromna - podsumował.

Co na to internauci? Nie wszyscy byli zadowoleni. "Jaki jest sens tam jeździć?" - pytają ludzie, a w komentarzach roi się od głosów zawiedzionych narciarzy.

"Dlatego nie jeżdżę do Szczyrku", "Sprzęt drogi, karnety drogie, aby sobie postać. Ludzie lubią, jak widać, spokój", "Tyle osób w jednym miejscu. Dwa zjazdy za 200 zł", "Jaki jest sens tam jeździć?", "Po co tam jeździć? Żeby stać w kolejce godzinę, a zjechać 3 minuty?" - reagują.
Trwa ładowanie wpisu:tiktok

Tłumy na Chopoku

Przed kilkoma dniami w sieci pojawiło się też nagranie z wyciągu na Chopoku (Słowacja). Na filmie można dostrzec gigantyczne tłumy oczekujące w kolejce do wyciągu - na swoją kolej trzeba było czekać aż 80 minut!

Za nami z tysiąc osób (...). No i po kilku minutach jazdy znowu od nowa - dowiadujemy się.

W komentarzach padały pytania choćby o to, czy wszystkie wyciągi są czynne.

Praktycznie wszystkie wyciągi były zamknięte. Tylko cztery były otwarte. Ale wiedząc o tym, że mają czynne zaledwie cztery wyciągi, sprzedawali dalej karnety i kumulowała się masa ludzi przy wyciągach - zakomunikowali zbulwersowani autorzy nagrania.

Jednocześnie podkreślili, że w tym miejscu pojawili się "pierwszy i ostatni raz".

Trwa ładowanie wpisu:tiktok
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Bliski pracownik Orbana ukarany. Amerykanie mówią o nim "beneficjent systemu korupcji"
Elegancki gest piłkarza Realu Madryt. Przeciwnik był zaskoczony
Trump się nie hamuje. "Mamy zamiar zmienić nazwę" Zatoki Meksykańskiej
Szósta rocznica śmierci Pawła Adamowicza. Prezydent Gdańska: to tak mało realne
Turysta z ośmiolatkiem utknęli na szczycie Tatr. TOPR ruszył z ogrzewanym namiotem
Tragedia w Warszawie. Mężczyzna zmarł w kościele
Śledztwo w sprawie ataku byków na Podlasiu. Są wyniki sekcji
Chcą ściągnąć go do siebie. Ronaldo dostał wręcz absurdalną propozycję
Dziesięć lat od ataku na redakcję "Charlie Hebdo". Francuzi wyszli na ulice
Bat na niebezpiecznych kierowców. MS zaprezentowało projekt "Stop bandytom drogowym"
W liceum rozpylono gaz pieprzowy. Uczennica zostanie ukarana?
Wylała na siebie gorącą zupę. Dramat trzylatki na Pomorzu
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić