Do niedorzecznych sytuacji na pokładach samolotów dochodzi często. W internecie pojawiały się niejednokrotnie nagrania bądź zdjęcia przedstawiające pozostawiony po pasażerach bałagan, opisywano nadużywanie alkoholu, palenie papierosów, czy dziwne zachowania dzieci. Ale ten skandal jest zdecydowanie największy.
Personel nie zareagował
Nieprzyjemna, szczególnie dla 70-letniej kobiety, sytuacja miała miejsce pod koniec ubiegłego roku. Mężczyzna siedzący obok oddał na nią mocz i ponownie usiadł na swoim miejscu. Kobieta natychmiast poinformowała personel Air India o zajściu, a ten po daniu jej kapci i piżamy polecił wrócenie na swoje miejsce. Chociaż obsługa pokładu przykryła je prześcieradłem, to nadal było mokre i śmierdziało moczem. Wtedy poszkodowana trafiła na siedzenie przeznaczone dla obsługi, mimo że, jak sama twierdzi, w biznes klasie były jeszcze wolne miejsca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co więcej, po wylądowaniu personel też nie zajął się starszą kobietą. Ta musiała sama w piżamie i kapciach udać się do kontroli.
Air India przyznaje, że mogła lepiej poradzić sobie z tymi sprawami, zarówno w powietrzu, jak i na ziemi - czytamy w oświadczeniu dyrektorów linii lotniczej.
Policja wymierzyła sprawiedliwość
Kiedy samolot wylądował, załoga nie wezwała policji, licząc na to, że pasażerowie porozumieją się sami. Jednakże tak się nie wydarzyło, a kobieta złożyła oficjalną skargę. Dopiero po tym mężczyzna został aresztowany w innym mieście - Bengaluru.
Sąd w New Delhi umieścił go w areszcie na 14 dni, a policja bada skargę, złożoną przez poszkodowaną kobietę. Jeśli zostanie skazany, grozi mu nawet do trzech lat pozbawienia wolności.
Aresztowany mężczyzna to wiceprezes amerykańskiego banku Wells Fargo. Cieszący się dobrą reputacją Shankar Mishra swoje postępowanie tłumaczył zbyt dużą ilością alkoholu. Twierdzi, że nie ma pojęcia, jak do tego doszło. Co ciekawe, po tym zdarzeniu firma zakończyła długoletnią współpracę z mężczyzną.
Źródło: nzherald.co.nz