Do dramatycznego zdarzenia doszło 15 lutego w rejonie Hliniska koło Partizanskiej Lupczy. Czteroosobowa rodzina wybrała się na spacer, gdy nagle z krzaków wybiegł 80-kilogramowy niedźwiedź. Jak relacjonuje "Novy Cas", zwierzę najpierw zaatakowało ośmioletnią dziewczynkę, która szła obok ojca.
Ojciec dziecka opowiedział, że niedźwiedź rzucił się na jego córkę, przewracając ją na ziemię.
Od razu zaczął atakować córkę, upadła, a niedźwiedź wpadł na nią głową w dół. Podbiegłem, krzyknąłem na niego kilka razy, chciałem go kopnąć, ale niedźwiedź odwrócił się i zaczął uciekać chodnikiem - relacjonował w rozmowie z dziennikiem "Novy Cas".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bohaterskie zachowanie rodziców
Po kilku sekundach niedźwiedź zaatakował matkę i młodszą córkę. Kobieta zaczęła kopać zwierzę, a na pomoc ruszył jej mąż. Wspólnymi siłami rodzice zdołali spłoszyć drapieżnika i bezpiecznie opuścić las.
W wyniku ataku kobieta odniosła lekkie obrażenia. Na szczęście, dzięki szybkiej reakcji dorosłych, udało się uniknąć poważniejszych konsekwencji. "Novy Cas" podkreśla, że rodzina wykazała się ogromną odwagą w obliczu zagrożenia.
Ataki niedźwiedzi na ludzi są rzadkie, ale mogą być bardzo niebezpieczne. Eksperci zalecają zachowanie ostrożności podczas spacerów w rejonach, gdzie mogą występować te zwierzęta. Warto być przygotowanym na ewentualne spotkanie z dziką przyrodą.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.