Wnoszenie napojów w bagażu podręcznym wciąż na większości lotnisk jest zabronione, dlatego wiele osób po przejściu kontroli bezpieczeństwa pierwsze kroki kieruje do sklepu w celu zakupienia wody.
Ceny wody na lotniskach
I wtedy następuje to przykre zaskoczenie, bo okazuje się, że mała butelka kosztuje przynajmniej 8 zł.
Jeśli lecimy np. czteroosobową rodziną, to robi się z tego wydatek rzędu ponad 30 zł. Za granicą może być to nawet dwa razy więcej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na wielu lotniskach dostępne są poidełka z wodą pitną. Tak jest np. w Warszawie, Gdańsku czy Lizbonie. Wówczas wystarczy napełnić swoją butelkę i nie trzeba wydawać nic.
Sporo osób jednak o tym nie ie lub zapomina i przed podróżą denerwuje się, że musi wydać prawie 10 zł na wodę, która normalnie w sklepie kosztuje ok. 1 zł.
Zaskakująca cena wody na lotnisku
Okazuje się jednak, że w Europie są lotniska, na których woda butelkowa jest naprawdę tania.
W ubiegłym roku dziennikarz Michał Cessanis, poirytowany ceną wody na warszawskim lotnisku, zdradził, że za butelkę na lotnisku w Salonikach zapłacił tylko 50 eurocentów.
Być może to urok Grecji, bo redaktorce serwisu WP Turystyka udało się kilka dni temu na lotnisku w Chanii kupić wodę "za grosze". Tam woda z kranu nie jest zdatna do picia, o czym informują tabliczki w toaletach, a poidełka brak.
W sklepie wolnocłowym leżały butelki za 1,30 euro, co już uznałam za niską cenę. Ale w restauracji obok zobaczyłam półlitrowe wody o ponad połowę tańsze i nie dowierzałam - opowiada. - Przez to, że ceny wody na lotniskach wciąż budzą kontrowersje, to przyznam, że ta niska cena bardzo mnie zaskoczyła - dodaje.
Za półlitrową butelkę wody zapłaciła tylko 60 eurocentów, czyli ok. 2,70 zł. To naprawdę bardzo mało!
A wy, ile najwięcej lub najmniej musieliście wydać na wodę na lotnisku?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.