"W przypadku moich osobistych doświadczeń, Koreańczyków mogę podzielić w 90 procentach na dwie kategorie" - mówi w jednym z opublikowanych filmików autorka profilu pyrawkorei na TikToku. Można się spodziewać, że reakcje Koreańczyków, są dość zaskakujące.
Zobacz też: Sprawdzili soki ze straganów. Lepiej usiądźcie
Koreańczycy kojarzą Polskę z jedną osobą
Polka wyjaśnia, że część z nich myli Polskę z Finlandią. Wszystko przez to, że po koreańsku nazwa tych dwóch krajów brzmi podobnie. Dlatego Koreańczycy na wieść o tym, że ktoś pochodzi z Polski, często odpowiadają:
W Polsce jest zimno, prawda? I macie świetny system socjalny, prawda? - opowiada Pyra w Korei na opublikowanym na swoim profilu wideo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z kolei inna część Koreańczyków na hasło "Polska", wykrzykuje jedno nazwisko. I nie jest to ani papież Polak, ani Fryderyk Chopin. Chodzi oczywiście o znanego na całym świecie piłkarza, Roberta Lewandowskiego.
Wielu myśli, że w Polsce jest zimno
Internauci podzielili się w komentarzach swoimi doświadczeniami na temat tego, jak za granicą ludzie reagują na to, że pochodzą z Polski.
"Jak byłam w stanach to myśleli, że Polska to kraj podbiegunowy. "Pol" to biegun, a więc Poland tłumaczyli sobie jako "Kraj Biegunowy"; "Pisałam kiedyś z Koreańczykiem i on stwierdził, że Polska to miasto w Rosji" - komentują internauci.
"Pewien Koreańczyk na wieść o tym, że jestem z Polski, zawołał żonę i zaczęli śpiewać po koreańsku "szła dzieweczka do laseczka", "Raz zdarzyło mi się usłyszeć "Szymborska"; "W USA jeden koleś pytał czy mam ogrzewanie i jak gotuję wodę" - czytamy w komentarzach.