137-tonowy głaz leży w lesie Huelgoat we francuskiej Bretanii. Ta olbrzymia skała od lat wzbudza zainteresowanie turystów, a kolejni śmiałkowie podejmują się prób jej poruszenia. Do sieci trafiło nagranie, na którym widać jak młody mężczyzna, napierając plecami na skałę, powoduje jej drżenie.
Na czym polega sekret "drżącej skały"?
Cały sekret polega na tym, że głaz umieszczony jest w taki sposób, że wystarczy się przy nim zaprzeć, by delikatnie nim poruszyć. Turyści już tak wiele razy próbowali swoich sił, że u podnóża skały od zapierania się stopami powstał niewielki spadek.
- To jest taki sam mechanizm, jakiego doświadczamy na huśtawce. Dwie osoby mogą siedzieć na jednym końcu huśtawki i jest ona idealnie wyważona. Wystarczy jednak lekkie pchnięcie, aby całość poruszyła się w jedną lub drugą stronę. Możliwe więc, że "drżąca skała" to 137-tonowa granitowa huśtawka - tłumaczył w rozmowie z portalem "Daily Mail" dr Mark Whalley z londyńskiego Instytutu Fizyki.
Las Huelgoat przesiąknięty jest mitami i legendami
Las Huelgoat nosi miano magicznego. Wiąże się z nim wiele legend arturiańskich i celtyckich mitów. Ponoć zamieszkują go krasnoludki i wróżki. Co ciekawe, we francuskim lesie roi się także od wielkich głazów. Zgodnie z legendą, zostały one rozrzucone przez żądnych zemsty olbrzymów.
Źródło: "Daily Mail"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.