Lauren Tyler udostępniła na TikToku film, na którym możemy zobaczyć, jak wyglądały jej wakacje w Tajlandii. "Ja i mój chłopak bawiliśmy się najlepiej, dopóki nie kupiliśmy podrobionego kremu do opalania" - napisała dziewczyna. Nagranie obejrzało już ponad 40 tys. razy.
Na kolejnych zdjęciach widzimy zadowoloną parę pozującą do zdjęć m.in. na plaży czy deskach SUP. Na końcu możemy zobaczyć fotografie wykonane w hotelowym pokoju, gdzie widać spaloną słońcem skórę.
Wyobraźcie sobie nałożenie podrobionego kremu do opalania na skórę niemowlęcia lub dziecka - czytamy w opisie nagrania.
Użyli podrobionego kremu do opalania. Wystarczyły dwie godziny
Jak wyjaśniła dziewczyna, zużyli z chłopakiem całe opakowanie kremu i byli na zewnątrz tylko przez dwie godziny. Mimo tego bardzo się spalili, mieli nawet bolesne pęcherze na ramionach, a wymarzone wakacje zamieniły się w dramat.
Niektórzy komentujący pisali, że para po prostu użyła za mało kremu do opalania.
Jesteśmy tu od tygodnia. Kupiłam tajski krem do opalania i problem pojawił się pierwszego dnia, kiedy go użyliśmy. Wcześniej korzystałam z filtra 50, spędzałam czas na słońcu i nie byłam nim poparzona. To nie jest mój pierwszy dzień, krem do opalania był podrobiony - tłumaczyła Lauren.
Wiele osób było wręcz oszołomionych, niektórzy podzielili się też własnymi historiami. "Zdarzyło mi się to samo kilka tygodni temu", "To straszne, że wam się to przydarzyło!" - czytamy.
Zobacz także: Pchły, pająki, malaria i alergie. Słynna podróżniczka pokazała, jak zmieniły jej twarz
Ekspert wyjaśnia, jak stosować krem do opalania
Dr Marko Lens - specjalista od raka skóry - powiedział w rozmowie z The Sun, że na twarz i szyję należy nakładać co dwie godziny ok. łyżeczkę kremu do opalania.
- Zawsze polecam filtr przeciwsłoneczny o SPF 30, ponieważ zapewnia wysoką ochronę zarówno przed promieniowaniem UVA, jak i UVB. Jeśli pocimy się lub pływamy, to powinniśmy ponownie nałożyć krem przeciwsłoneczny 40 lub 80 minut po pierwszej aplikacji - dodał ekspert.
Zobacz też: Trzy rzeczy, które trzeba zabrać w podróż
Źródło: The Sun