Sprzedawał kokosy na włoskiej plaży. Takiego finału się nie spodziewał

Na polskiej plaży można kupić kukurydzę i lody, a we Włoszech m.in. chłodne owoce. Jednak za handel bez zezwolenia można słono zapłacić. Przekonał się o tym sprzedawca kokosów, któremu wymierzono rekordową karę.

Sprzedawca sprzedawał kokosy na włoskiej plażySprzedawca sprzedawał kokosy na włoskiej plaży
Źródło zdjęć: © Getty Images | <invalid utf-8 string>
oprac.  MSI

Słynny okrzyk "cocco bello, cocco fresco" (piękny kokos, świeży kokos) znają niemal wszyscy, którzy wypoczywają na włoskich plażach. Kawałki kokosa oferują chodzący brzegiem sprzedawcy. Jednak w Lido Adriano sprzedaż odświeżającego kokosa może w niektórych przypadkach słono kosztować.

Sprzedawca kokosów otrzymał 10 tys. euro kary

Przekonał się o tym sprzedawca, który handlował kokosami bez zezwolenia, bez etykietek wskazujących miejsce pochodzenia oraz w niewłaściwy sposób przechowywał oferowaną żywność. Straż miejska zarekwirowała mu dwa wiaderka pełne egzotycznych owoców.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zakopane w szczycie wakacji. "Płynie tam po prostu rzeka ludzi"

Dodatkowo, jak poinformowały włoskie media, mężczyźnie, który sprzedawał kokosy na plaży w rejonie Rawenny na północy Włoch, przyznano rekordową karę. Sprzedawca będzie musiał zapłacić grzywnę w wysokości 10 tys. euro (ok. 44 tys. zł).

Dodatkowo otrzymał nakaz opuszczenia plaży. W mediach społecznościowych pojawiło się nawet zdjęcie z interwencji włoskich służb.

Nieznajomość przepisów nie zwalnia z odpowiedzialności

Ta kuriozalna sytuacja przypomina nam tylko o tym, że nieznajomość lokalnego prawa wcale nie zwalnia z obowiązku jego przestrzegania.

Spędzając urlop za granicą, należy zwrócić uwagę na obowiązujące miejscowe ograniczenia. Na początku lipca władze miasteczka Sant'Antioco, leżącego na Sardynii, wprowadziły zakaz organizowania pikników i spożywania "jakiegokolwiek jedzenia".

Turyści muszą się liczyć z karą w wysokości od 25 do 500 euro za złamanie obowiązujących zasad.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami