Stewardesa szczerze o swojej pracy. "Nie jestem w stanie zarobić więcej"

Praca stewardesy to nie tylko dalekie podróże i smakowanie świata. To również nieregularne godziny pracy, samotność i kontakt z trudnymi ludźmi. Pracownica linii lotniczych postanowiła opowiedzieć w sieci o tym, czego najbardziej nie lubi w swojej pracy.

Stewardesa wymienia najbardziej frustrujące elementy swojej pracyStewardesa wymienia najbardziej frustrujące elementy swojej pracy
Źródło zdjęć: © TikTok
oprac.  MSI

Życie stewardesy nie jest, wbrew powszechnemu przekonaniu, usłane różami, Pracownicy linii lotniczych każdego dnia mierzą się z trudami swojej pracy. Mogłoby się wydawać, że wynagrodzeniem za pracę w niełatwych warunkach będzie solidna wypłata. Ale i w tej kwestii może czekać rozczarowanie.

Najbardziej frustrujący w pracy stewardesy są trudni podróżni

Destanie Armstrong, 25-letnia stewardesa, mieszkająca w Filadelfii, opowiedziała w wideo zamieszczonym na TikToku o minusach swojej pracy. Jednym z nich są niepokorni pasażerowie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zima 2024. Wiadomo, kiedy spadnie śnieg

Ludzie naprawdę utrudniają nam życie. Bez powodu. Będą się kłócić o najmniejsze drobnostki. Nie chcą siedzieć na właściwym miejscu albo chcą, aby stewardesy chowały ich walizki, podczas gdy wcale nie powinnyśmy ich podnosić - mówi w opublikowanym nagraniu. - I bez względu na to, ile razy mówimy: hej, współpraca będzie mile widziana, to nikt nas w ogóle nie słucha - dodaje.

Wśród wad Destanie wymienia również pracę z silnymi osobowościami oraz bardzo niskie morale pracowników branży lotniczej w USA. - Wszystkie stewardesy pracują o wiele więcej, niż im się podoba, przez co są sfrustrowane i negatywnie nastawione. Wiele z nich powinno odejść, ale tego nie zrobi, bo przyzwyczaiły się do życia, jakie daje im branża lotnicza - wyjaśnia.

Stewardesy borykają się z ciągłym przemęczeniem

Stewardesa wspomina także o braku wyrozumiałości, przewlekłej samotności pracowników lotniczych oraz stygmatyzacji i fetyszyzacji ich zawodu. Największym minusem tej pracy są jej zdaniem jednak zarobki.

To jest jak policzek w twarz. Nawet pracując niemal codziennie, nie jestem w stanie zarobić więcej niż 3 tys. dolarów - zdradza w opublikowanym wideo.

Praca w trudnych warunkach odbija się również na zdrowiu i urodzie stewardes. - Będąc w pracy, nigdy nie widziałam tak wielu drobnych zmarszczek i tak wielu worków pod oczami, wiesz? I po prostu mam wrażenie, że od latania wszystko wygląda 10 razy gorzej – opowiada.

Tak wiele stewardes musi nadążać za tym standardem urody i nosić te naprawdę obcisłe sukienki. A będąc w powietrzu ciągle jesteś wzdęta i wszystko sprawia, że twoje ciało ulega ciągłym wahaniom – mówi.

Źródło: Daily Mail

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje