Pasażerowie planujący podróż z brukselskiego lotniska muszą przygotować się na poważne utrudnienia. 31 marca odbędzie się ogólnokrajowy strajk, który spowoduje odwołanie wszystkich lotów. Decyzja ta jest odpowiedzią na kontrowersyjne reformy emerytalne wprowadzone przez belgijski rząd.
Związki zawodowe w Belgii ogłosiły szeroko zakrojoną akcję protestacyjną przeciwko podniesieniu wieku emerytalnego. Rząd planuje stopniowe zwiększenie wieku emerytalnego do 66 lat od 2025 roku, a następnie do 67 lat do 2030 roku. Protestujący domagają się także utrzymania automatycznej indeksacji wynagrodzeń oraz poprawy warunków pracy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Władze lotniska w Brukseli, współpracując z przewoźnikami, podjęły decyzję o wstrzymaniu wszystkich pasażerskich odlotów.
Czytaj także: Europa "rażona prądem". Mówi o "pakcie Trump-Putin"
Aby zapewnić bezpieczeństwo pasażerom i pracownikom, podjęto decyzję o wstrzymaniu wszystkich pasażerskich lotów odlotowych - czytamy na oficjalnej stronie lotniska.
Strajk na lotnisku w Brukseli
W wyniku strajku odwołanych zostanie 244 lotów, a zakłócenia mogą dotknąć również przyloty, które mogą zostać anulowane w zależności od sytuacji. Pasażerowie powinni regularnie sprawdzać informacje u przewoźników oraz na stronie portu lotniczego.
To już drugi strajk generalny w Belgii w tym roku. Poprzedni, który miał miejsce 13 lutego, również dotyczył kwestii społeczno-ekonomicznych, a wówczas z brukselskiego lotniska nie odleciał żaden samolot.
Jak donosi "National Geographic", W 2024 roku port lotniczy Bruksela-Zaventem obsłużył ponad 23,6 miliona pasażerów, co czyni go jednym z najważniejszych lotnisk w Europie. Dla porównania, lotnisko Chopina w Warszawie obsłużyło niespełna 21,3 miliona osób.