Przejażdżka dorożką to obowiązkowy punkt w planie każdego turysty, odwiedzającego Kraków. Osoby spędzające obecnie urlop w stolicy Małopolski mogą być zatem zawiedzione. Dorożki znikają bowiem z krakowskiego Rynku Głównego.
Czytaj także: Turysta dostał gazem na Giewoncie. Akcja służb w Tatrach
Dorożki znikają z krakowskiego rynku
To efekt decyzji krakowskich władz. Co jest powodem podjęcia tak zdecydowanych kroków? Chodzi o falę upałów, zalewającą miasto.
Od kilku dni termometry w Krakowie pokazują wartości przekraczające 30 st. Celsjusza. Upalna pogoda może być niebezpieczna dla koni. W trosce o bezpieczeństwo tych zwierząt wydano szereg wytycznych dla fiakrów.
Czytaj także: Bunt górali. Ceny w Zakopanem są nie do przyjęcia
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Magistrat zabronił przejazdów i postoju dorożek na Rynku Głównym w Krakowie w godzinach największych upałów. Zamknięto także postój zastępczy przy ul. Mikołajskiej przed bazyliką Mariacką.
Zakaz obowiązuje do godziny 19:00 w poniedziałek (17 lipca). Jeśli upały nie zelżeją, możliwe jest przedłużenie decyzji na kolejne dni.
To jednak nie koniec zaleceń. Władze Krakowa podkreślają, że dorożkarze powinni pamiętać o regularnym pojeniu zwierząt i bieżącym sprawdzaniu komunikatów pogodowych.
Przypominamy też dorożkarzom, którzy pomimo niekorzystnej pogody, decydują się na prowadzenie swojej działalności, że powinni korzystać wyłącznie ze specjalnie wyznaczonych postojów, zlokalizowanych w miejscach zacienionych - wskazuje krakowski magistrat w opublikowanym w poniedziałek komunikacie.
Czytaj także: Plaga w Zakopanem. Turystka oszukana na grube pieniądze
W poniedziałek w prawie całym kraju (poza częścią woj. zachodniopomorskiego i pomorskiego) obowiązują ostrzeżenia drugiego stopnia przed upałami. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał także ostrzeżenie przed burzami, które obowiązuje do godz. 18.00.