Do zdarzenia doszło w Rzymie w dzielnicy Monti. W sobotę, we wczesnych godzinach porannych, turysta z USA został ukarany grzywną w wysokości 450 euro (2,1 tys. zł). 55-latek spożywał lody na stopniach zabytkowej Fontanny dei Catecumeni.
Mandat za jedzenie lodów
Jak przekazuje dziennik "La Repubblica" 55-latek miał przy sobie także piwo. Policjanci, którzy go zauważyli zwrócili mu uwagę, ale mężczyzna nie zareagował. Kiedy po kolejnej prośbie o zejście, turysta nadal siedział na fontannie, policjanci postanowili go ukarać.
Turysta nie był świadomy ograniczeń wprowadzonych w 2017 roku przez Virginię Raggi - ówczesną burmistrz Rzymu. Zakazano jedzenia i picia koło historycznych fontann, a także siadania na ich marmurowych brzegach, moczenia nóg, kąpieli czy też pojenia zwierząt. Nie można również wspinać się po zabytkach, pisać po nich, czy zostawiać w ich pobliżu śmieci. W dekrecie zabroniono czynności, które określono skrótem jako "biwakowanie".
Wyjątkiem od tych zasad jest tradycyjny gest wrzucania monet np. do Fontanny di Trevi. Władze Rzymu wprowadziły szereg ograniczeń, aby zadbać o zabytki i przywrócić miastu dawny wygląd. To także sposób na walkę z wandalizmem.
W 2022 roku pojawiło się kolejne rozporządzenie. Radni Rzymu jednogłośnie zagłosowali za zainstalowaniem blokad na słynnych Schodach Hiszpańskich. Blokada ma uniemożliwiać wjazd na najsłynniejsze schody świata, a pojawiły się doniesienia o kierowcach, którzy decydowali się na taki manewr.
W maju mężczyzna wtargnął na schody potężną limuzyną, niszcząc kilka stopni. W czerwcu amerykański turysta został ukarany grzywną za zrzucenie elektrycznego skutera w dół schodów, co podobno spowodowało ogromne szkody, szacowane nawet na 25 tys. euro.