Jak relacjonuje dziennikarz, w okienko czatu wpisał zapytanie o kilka tras górskich w Tatrach. Specjalnie wybrał takie o zróżnicowanym stopniu trudności. Okazało się, że w żadnym wypadku innowacyjny system sztucznej inteligencji nie wskazał mu dobrej drogi.
Sztuczna inteligencja zmyśla nazwy niektórych miejsc, w każdą trasę chce wyruszać z Doliny Kościeliskiej, a z Morskiego Oka do Doliny Pięciu Stawów poleca dojechać... busikiem.
"Tylko którędy?" - zastanawia się dziennikarz i pokazuje jak chatGPT może nie wprawionych wędrowców wyprowadzić w pole, gdy ci zdecydują się skorzystać z jej porad wyruszając na podbój najwyższego szczytu Tatr, jakim jest Gerlach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chat GPT nie informuje turystów, że trasa dostępna jest tylko z przewodnikiem i można wyruszyć w nią z konkretnego miejsca jakim jest schronisko o nazwie "Śląski dom". Proponuje za to bardzo trudny szlak z Doliny Pięciu Stawów na Słowacji albo jako popularną trasę sugeruje szlak zaczynający się w Dolinie Kościeliskiej.
Czytaj także: Głodne niedźwiedzie w Tatrach! Pracownicy TPN ostrzegają
Szlak zaczyna się w Kiry, a następnie prowadzi przez Dolinę Suchą na Schronisko PTTK Murowaniec. Stamtąd trasa prowadzi przez Gerlachovską Przełęcz i dalej na szczyt Gerlacha. Ta trasa jest również wymagająca i trwa około 10-12 godzin - czytam na chacie GPT
A wyraźnie zrezygnowany dziennikarz komentuje: " Historia tatrzańskiej turystyki nie zna takiego przypadku".
Takich pomyłek jest więcej, dlatego jak komentuje dla "Gazety Wyborczej" naczelnik GOPR, Jerzy Siodłak: nowinki techniczne w górach mogą być zgubne. I przestrzega nawet przed korzystaniem z map Google.
"W trudnym górskim terenie bez porządnej, przeznaczonej dla danego obszaru mapy możemy sobie nie poradzić" - mówi ekspert.
Czytaj także: Oto co mówi Pismo Święte. Papież Franciszek o Chat GPT
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.