Wbrew powszechnemu przekonaniu sejfy działają w bardzo prosty sposób. Korzystający z nich goście hotelowi sami ustalają kod. W efekcie żadna postronna osoba nie powinna mieć dostępu do przechowywanych w nich rzeczy.
Czytaj także: Nagranie z Bieszczadów. Ze strachu włosy stają dęba
Otworzył sejf nie znając kodu. "To was zaskoczy"
Jednak jak się okazuje, nie trzeba znać kodu, aby otworzyć sejf. Można to zrobić o wiele prościej: wystarczy po prostu zresetować hasło. A to - jak pokazuje tiktokerka Daniella Álvarez - jest dziecinnie proste. Na zamieszczonym w sieci wideo pokazuje, jak łatwo rozbroić to urządzenie.
Na nagraniu widać, jak jej partner chowa do sejfu portfel oraz zegarek, po czym ustawia kod zabezpieczający. Następnie pokazuje, jak otworzyć urządzenie bez znajomości wprowadzonego wcześniej hasła. - To was zaskoczy - mówi i pokazuje, jak w prosty sposób dostać się do środka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Powiedzmy, że zapomniałem kodu. Więc, co mam zrobić? Mogłem po prostu zadzwonić do recepcji i poprosić o pomoc. Ale wystarczyło, że dwukrotnie nacisnąłem przycisk "zablokuj", a następnie wpisałem liczbę "0" sześc razy. To jest uniwersalny superkod, który nadpisuje wszystko. Założę się, że działa tak 99 proc. wszystkich sejfów hotelowych na świecie - mówił tiktoker w zamieszczonym wideo.
Internauci zdumieni uniwersalnym kodem
Wideo wywołało niemałe poruszenie wśród internautów. Szczególnie przejęci byli ci, którzy często korzystają z hotelowych sejfów. Ich przekonanie o tym, że pozostawione w nich przedmioty są bezpieczne, legło w gruzach.
"Czyli ten sejf wcale nie jest taki bezpieczny", "Teraz już nigdy nie użyję sejfu w hotelu", "Zamiast tego lepiej wstawcie minibary do pokojów hotelowych" - komentują użytkownicy portalu. Niektórzy twierdzą, że podobne właściwości w łamaniu szyfrów ma także ciąg cyfr 999999.
Źródło: The Sun