Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Wybrała się na wakacje do Bułgarii. "Podróż w czasie"

5

Bułgaria od pokoleń jest jednym z ulubionych wakacyjnych kierunków Polaków. W tym roku wybrała się tam też pani Karolina. Kobieta podczas swojego wypoczynku odwiedziła sklepu spożywczy przy bułgarskiej plaży. - Podróż w czasie. Aż zrobiłam zdjęcia - skwitowała Polka, jednak nie tylko to ją zaskoczyło.

Wybrała się na wakacje do Bułgarii. "Podróż w czasie"
Wybrała się na wakacje do Bułgarii. "Podróż w czasie" (Pixabay, sapviktor)

Do redakcji "Faktu" napisała pani Karolina, która w tym sezonie wakacyjnym postanowiła wybrać się nad Morze Czarne. Kobieta nie kryła zaskoczenia, tym co zobaczyła w Bułgarii.

Na plaży ani jednego parawanu. Każdego ranka pracownicy hotelu szorowali białe chodniki. Posiłki do wyboru w ramach all inclusive robiły wrażenie, że głowa mała - pisze Polka w wiadomości wysłanej do gazety.

Z relacji kobiety wnika również, że podczas wypoczynku wybrała się do pobliskiego Obzoru, gdzie udała się do jednego ze sklepów spożywczych, który znajdował się tuż przy plaży. "Jakbym cofnęła się w czasie" - wyznała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Anna Wendzikowska zdradza, czy faceci się jej boją. Wiemy, czy jest zajęta!
Różnica między hotelem, w którym mieszkałam a resztą Bułgarii, była zaskakująca. Widać, że ludzie żyją tam skromnie, wiele miejsc woła o remont - napisała.

Podkreśliła, że sklepy i lokale przypominają nasze, tyle że z lat 90. "To mi jednak nie przeszkadzało, bo ciepłe morze i niskie ceny wszystko rekompensują. W Bułgarii jest tanio - zaznaczyła.

Jakie są ceny w sklepie spożywczym w turystycznej miejscowości nad Morzem Czarnym?

Z nadesłanych przez nią zdjęć wynika, że na przykład bułgarski chleb - po przeliczeniu na naszą walutę - kosztuje 3,16 zł. Litr mleka - 3,40 zł, paczka makaronu - 4,55 zł. Z kolei na kilogram pomidorów trzeba wydać 7 zł. Ziemniaki są złotówkę tańsze.

Ciut droższe są w Bułgarii słodycze. Widziałam nadziewane czekolady Milka za prawie 8 zł - pisze pani Karolina.

Jest jeszcze jedna rzecz, która zaskoczyła Polkę. "Położyłam na ladzie mrożoną kawę za 'piątkę', olejek do opalania za ok. 20 zł i kilka magnesów na lodówkę. Podałam kasjerce odliczoną kwotę. Wzięła pieniądze i na tym koniec, następny klient. Nie dostałam paragonu - ujawniła czytelniczka "Faktu".

Autor: NJA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić