Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Zakazali dzieciom gry w planszówki w pociągu. Matka nie mogła uwierzyć

29

Chciała zająć syna grą w karty podczas ośmiogodzinnej podróży nad morze pociągiem, zabronili jej tego pracownicy WARS-u. Okazuje się, że gier w planszówki, gry karciane, a nawet korzystania z komputera lub tabletu zabrania regulamin w wagonach restauracyjnych współpracujących z PKP.

Zakazali dzieciom gry w planszówki w pociągu. Matka nie mogła uwierzyć
Regulamin wagonów restauracyjnych zabrania gry w karty i planszówki (archiwum prywatne, wikimedia commons, Czytelniczka)

Absurdalną przygodę, jaką przeżyła podróżując pociągiem PKP Intercity z Warszawy do Sławna, pani Joanna opisała kontaktując się z redakcją o2.pl. Na urlop nad polskim morzem, wraz z dziewięcioletnim synkiem kobieta wyruszyła o 8 rano, w sobotę, 12 sierpnia z Warszawy.

W pociągu było bardzo tłoczno, a bilety PKP Intercity były bez gwarancji miejsc siedzących. Po kilku godzinach stania, w porze obiadowej, podobnie jak wielu innych pasażerów kobieta wraz z dzieckiem udała się do wagonu restauracyjnego na obiad.

Zjedliśmy schabowego i uznaliśmy, że posiedzimy tu już do końca podróży - opowiada w rozmowie z o2.pl pani Joanna. - Syn był wykończony, a i tak ludzi było tyle, że z tego WARS-u nie mogliśmy się wydostać - wspomina.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "To dalej polityka, a nie biznes". Ekspert o zamieszaniu wokół podwyżki cen biletów PKP Intercity

Dalej kobieta opowiada, że jej pierwsze zdziwienie pojawiło się gdy pracownicy wagonu restauracyjnego w pociągu PKP Intercity podeszli do pracującego na komputerze mężczyzny i kategorycznie nakazali mu zamknąć laptop.

Z wyraźną łaską potraktowali też inną matkę, która prosiła ich o serwetkę dla dziecka jedzącego borówki. Sytuacja gęstniała, w wagonie było tłoczno, ludzie byli poirytowani a syn pani Joanny stawał się coraz bardziej marudny i zmęczony podróżą.

absurdalne zapisy w regulaminie WARS-u.
absurdalne zapisy w regulaminie WARS-u. (archiwum czytelniczki)

Chcąc zająć czymś dziewięciolatka, kobieta wyjęła z torby popularną wśród dzieci grę karcianą UNO i zaproponowała synowi partyjkę. Wtedy inna kobieta także podróżująca z dzieckiem przestrzegła ją by lepiej tego nie robiła bo może zostać wyproszona z wagonu.

"Tamta pani pokazała mi regulamin i rzeczywiście był tam punkt zabraniający gry w planszówki i karty" - mówi pani Joanna i dodaje, że nie mogąc w to uwierzyć specjalnie pytała obsługę WARS-u czy nie może zagrać z dzieckiem w karty aby nie nudziło się przez kolejne godziny w pociągu.

Co mają robić dzieci ściśnięte jak sardynki przez osiem godzin w pociągu? Jak zająć im czas i utrzymać je w miejscu aby nie płakały i nie marudziły w tym tłoku? - pyta.

O kuriozalne zapisy w regulaminie WARS-u zapytaliśmy rzecznika prasowego PKP Intercity. Na odpowiedź czekamy.

Autor: BBI
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić