Fotografia z rozłożoną na skale turystką, wylegującym się w śpiworze jak w wygodnym łóżku robi furorę w sieci.
Ubrany w puchówkę i szczelnie opatulony taterniczka śpi sobie beztrosko na skale, podczas gdy jej czapeczka zwisa na kiju wbitym w podłoże. Obok porozwieszane są też inne części stroju i ekwipunku.
Czytaj także: Zobaczcie tylko, gdzie się wspiął. "Robi wrażenie"
Zdjęcie jak sugeruje autor zrobiono w drodze na Krzyżne. I choć na pierwszy rzut oka może wydawać się zabawne, w społeczności skupiającej miłośników gór na profilu Tatromaniak budzi skrajne emocje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiele osób zazdrości takiej formy wypoczynku. "Tak trzeba żyć i ładować baterie" - można przeczytać pod postem. Inni sugerują, że zmęczoną turystkę prawdopodobnie zastał deszcz i wykorzystując czas na drzemkę postanowił wysuszyć ubrania we wciąż mocnym, jesiennym słońcu.
Niektórzy żartują, że osoba na zdjęciu wygląda jak mumia, a sam kadr świetnie nadaje się do memów. Nie brakuje jednak też zdziwień, czy tego typu działanie jest legalne i dozwolone na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego.
To tak można ? A ja głupi zawsze nocleg brałem - komentuje prześmiewczo jeden z internautów. A inny dodaje - Ze szlaku nie można zejść ale nocować w TPN można? Już nic nie rozumiem.
Ale pojawiają się też zarzuty wobec samego fotografa.
Człowiek nawet już w spokoju odpocząć nie może. Czasy, że nawet jak nie chcesz to Cię w sieć wrzucą żeby tylko zabłysnąć - zauważa ktoś z przekąsem.
A inna osoba dodaje: "Nic bardziej mnie nie wkurza, jak robienie i udostępnianie wszystkiego i wszędzie. Weź człowieku zrób coś sam, nagraj, zrób zdjęcie sobie i się pochwal, a nie czyimś kosztem. (...) Nie można spokojnie wyjść z domu, bo facebookowi fotografowie czychaja".
Czytaj także: "Tatry zakorkowane". Pokazali kolejkę na szczyt