Wpływ snu na zdrowie
Wiele osób uważa, że wystarczy przesypiać 7-8 godzin w ciągu każdej nocy, aby być wypoczętym. Jak się okazuje, jest to błędne myślenie. Bardzo często warunki, w jakich śpimy odgrywają istotniejszą rolę niż długość sennego odpoczynku. Głównym błędem, jaki popełniamy, jest zasypianie przy zapalonym świetle. W trosce o swoje zdrowie i samopoczucie powinniśmy zasypiać w całkowitej ciemności.
Brak światła podczas snu sprzyja produkcji melatoniny, naturalnego hormonu, który odpowiada za zdrowy sen. Wydziela się on w organizmie człowieka, gdy zapada zmrok i sprawia, że chce nam się spać. Zasypianie w oświetlonym pokoju może zburzyć produkcję melatoniny i tym samym wpłynąć negatywnie na naturalny cykl snu. Poza tym jest ona hormonem antyoksydantowym, którego odpowiednia ilość obniża ryzyko rozwoju niektórych nowotworów.
Zobacz także: Lubisz spać na brzuchu? Przeczytaj!
Wyniki badań opublikowane na łamach magazynu ”Journal of Clinical Endocrinology and Metabolism” udowodniły, że sposób, w jaki funkcjonujemy powinien być zsynchronizowany ze wschodem i zachodem słońca. Siedzenie do późna przy zapalonym świetle zwiększa ryzyko cukrzycy i zespołu metabolicznego i sarkopenii, nawet jeśli potem przesypiamy odpowiednią ilość godzin.
Ekspozycja na światło w godzinach nocnych obniża również naszą odporność. Dotyczy to nie tylko nocnej lampki, ale także światła pochodzącego z ulicznej latarni i elektronicznego budzika.
Zobacz także: Co oznacza sen o zmarłej osobie?
Melatonina jest także silnym przeciwutleniaczem, który opóźnia procesy starzenia się organizmu i występowanie chorób typowych dla podeszłego wieku takich jak Alzheimer. W innych badaniach udowodniono, że obniżona produkcja melatoniny wpływa na pojawienie się dolegliwości układu krążenia.
Sen przy zapalonym świetle może również wpływać na wzrost masy ciała. Jest to spowodowane przesunięciem czasu spożywania pokarmów.