Jordan Haworth z USA jest fizjologiem klinicznym z licencjatem z nauk biomedycznych. Mężczyzna specjalizuje się w chorobach jelit. W wolnym czasie nagrywa też wideo na konto na TikToku. W ten sposób chce dzielić się swoją wiedzą medyczną oraz propagować w społeczeństwie wiedzę na temat dolegliwości ze strony układu trawiennego.
Na tym przedmiotach domowego użytku żyje najwięcej bakterii
W ostatnim filmie na TikToku naukowiec przedstawił 10 przedmiotów, z których korzystamy na co dzień w swoich domach. Często jednak zapominamy, by je regularnie myć i dezynfekować. To właśnie na nich znajduje się najwięcej bakterii, które niepostrzeżenie mogą przeniknąć do naszego organizmu.
Złapanie paskudnego zarazka np. salmonelli, wystarczy tylko raz, aby pozostawić trwające przez całe życie problemy zdrowotne jelit - np. zespół jelita drażliwego (IBS) - wyjaśnia naukowiec.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pierwszy z przedmiotów, który szczególnie lubią bakterie to nieodpowiednio lub rzadko czyszczony ekspres do kawy. Może stać się źródłem pleśni. "Powinieneś przepłukiwać regularnie cały mechanizm octem. Pamiętaj, by zawsze zmieniać wodę przed ponownym użyciem" - mówi tiktoker.
Drugą z takich rzeczy jest pilot do telewizora. Jak wyjaśnia Jordan Haworth, według kilku badań to właśnie na tym przedmiocie znajduje się do 20 razy więcej bakterii niż na desce sedesowej! Niestety nie pamiętamy, by go czyścić. Ekspert radzi więc wziąć sobie to do serca i systematycznie go dezynfekować.
Jako trzeci z przedmiotów wymienia buty. Zaleca, aby zawsze zdejmować je przy drzwiach i absolutnie nie wchodzić w nich do pomieszczeń. Potem sugeruje, by dokładnie myć ręce. To pomoże uniknąć złapania groźnej bakterii Clostridium difficile. "Ona może spowodować ciężką biegunkę" - kwituje.
W czwartym kroku wspomina, by nigdy nie używać tej samej ścierki do czyszczenia zastawy stołowej oraz mebli kuchennych. Taka szmatka pozostawiona mokra w zlewie jest wylęgarnią bakterii. W piątym zaś mówi o kuchence mikrofalowej. Gdy coś nam się rozleje w niej, należy natychmiast to zetrzeć. Nie można doprowadzić do rozwoju bakterii E-coli lub Salmonelli.
Jako szóste zagrożenie podaje kuchenne deski do krojenia. Zaleca, by do różnych produktów zawsze mieć je oddzielne. "Powinieneś używać innej do krojenia surowego mięsa" – sugeruje. Przytacza też badania NHS Direct zgodnie, z którymi deski do krojenia mogą zawierać 200 procent więcej bakterii niż deska sedesowa.
Czytaj więcej: Pamiętacie ją? Oto co dzisiaj robi Alicja Janosz z "Idola"
W punkcie siódmym nadmienia, że zagrożenie stanowi również lodówka. By zachować zdrowe jelita powinno się ją raz na miesiąc gruntownie umyć. "Właściwe przechowywanie żywności jest również bardzo ważne. U góry układaj produkty gotowe do spożycia od razu i kieruj się w dół z tymi o dłuższej dacie przydatności" - mówi.
Z kolei jako zagrożenie numer osiem tiktoker wymienia ręczniki kąpielowe. To one zawierają mnóstwo bakterii. Daje jedną, bardzo ważną radę. "Upewnij się, że masz oddzielny ręcznik do mycia rąk i oddzielny do prysznica, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się drobnoustrojów" - dodaje.
Jako numer dziewięć określa włączniki/wyłączniki światła. Mówi, by regularnie je czyścić i o tym nie zapominać. Przytacza też, że niektóre badania wykazały, iż na każdym calu kwadratowym takiego przełącznika bytuje... do 217 różnych rodzajów bakterii.
W ostatnim, dziesiątym punkcie, jako wylęgarnię bakterii groźnych dla jelit umieszcza niewłaściwe obchodzenie się ze zwierzętami domowymi. Przypomina, że pocałunki od ukochanego psa, czy kota mogą być słodkie, ale i bardzo niebezpieczne. "Ich zabawki, miski, jedzenie i kupa są pełne bakterii" - podsumowuje.
Czytaj więcej: Nagrywał film na TikToka. Runął z klifu
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.