Ze stresem spotyka się niemalże każdy. To normalne. Niestety, są różne rodzaje stresu - ten pozytywny, który mobilizuje nas do działania, czyli eustres i negatywny, który jest destrukcyjny i prowadzi do dużych problemów zdrowotnych.
To właśnie ten drugi zaburza równowagę naszego organizmu. Pojawia się, gdy zdolności adaptacyjne człowieka w sytuacji stresującej są niewystarczające, a napięcie nie zostaje rozładowane.
Naukowo dowiedzione zostało, że eustres może pozytywnie działać na dystres. Oznacza to, że sytuacje stresujące, które wpływają na nas pozytywnie, mogą minimalizować działanie długotrwałego szkodliwego stresu.
Taki stres nie powstaje z niczego. Prowadzą do niego m.in. sytuacje konfliktowe, przemoc domowa, problemy finansowe, nieszczęśliwe wypadki losowe, traumatyczne zdarzenia, np. śmierć bliskiej osoby, wypadek, uraz, choroba, zmiana sytuacji życiowej, np. ciąża, zmiana miejsca zamieszkania, zmiana pracy, utrata jej lub problemy z nią.
A jakie są objawy dystresu? Jest ich całe mnóstwo. To tylko niektóre z nich: przewlekłe zmęczenie, biegunki i/lub zaparcia, duszność, napięcia mięśniowe, bóle karku, pleców, rąk, bóle głowy, zaburzenia snu, zaburzenia hormonalne i menstruacji, zmiana apetytu, smutek, przygnębienie czy drażliwość.
Może on prowadzić do poważnych chorób. Mowa tutaj o depresji, cukrzycy, chorobie wieńcowej, zapaleniu jelit i innych schorzeniach.
Czytaj też: Fanki miażdżą Wieniawę. "Dla mnie ceny zabójcze"
Metody radzenia sobie z dystresem
Nie jesteśmy w stanie całkowicie wykluczyć dystresu z naszego życia. Oczywiście istnieją metody radzenia sobie z nim.
Warto przede wszystkim zadbać o siebie. Wystarczy znaleźć czas na relaks, przyjemności, ruch na powietrzu. To poprawi naszą samoocenę, co z kolei sprawi, że będziemy mieć więcej energii do działania, nawet jeśli nie wszystko idzie po naszej myśli.
Bardzo ważne jest wysypianie się. Nie warto męczyć się na noc, a zaleca się z kolei spokojny spacer. Niezwykle istotna jest także higiena snu.
Gdy sobie "nie radzimy" możemy porozmawiać z zaufaną osobą. Jeśli takiej nie mamy, możemy zwrócić się do specjalisty, np. psychologa lub terapeuty. Można też skorzystać z bogatej w dzisiejszych czasach oferty relaksacyjnych zajęć, takich jak: malowanie, joga, medytacja czy czytanie.
Karolina Sobocińska, dziennikarka o2.pl