Lekarze mówili, żeby schudła. Straciła przytomność. Wtedy prawda wyszła na jaw

24-letnia Hannah Catton przeżyła prawdziwe piekło. Kobieta zgłosiła się do lekarza z niepokojącymi objawami. Lekarze stwierdzili, że problemem jest jej waga. Okazało się, że silny ból wywoływał nowotwór.

Hannah Cotton z Angli, lekarze zlekceważyli jej objawyHannah Catton z Anglii, lekarze zlekceważyli jej objawy
Źródło zdjęć: © Gofundme | Gofundme

Hannah Catton bardzo długo borykała się z bolesnymi objawami. Próbowała zdiagnozować problem, jednak lekarze twierdzili, że ze zdrowiem 24-latki nie dzieje się nic poważnego. Mimo że od 2019 roku dziewczyna miała częste infekcje dróg moczowych, wzdęcia i bolesne, nieregularne miesiączki, specjaliści zrzucili to na jej wagę.

24-latce przepisano specjalne antybiotyki, a winę za wszystkie problemy zrzucono na stres. Najbardziej jednak Catton była rozczarowana słowami lekarzy, które dotyczyły jej wagi.

Powiedziano mi, żebym schudła, słuchanie tego było dla mnie trudne, zwłaszcza że zdecydowanie nie miałam nadwagi. Jestem całkiem sprawna fizycznie. Lekarze nie zbadali też mojego brzucha. Gdyby go dotknęli, z pewnością poczuliby, że coś jest nie tak - powiedziała BBC News Hannah.

Prawdziwe piekło przyszło we wrześniu 2020 r. Objawy mieszkającej w Australii 24-latki zaczęły się nasilać. Miała wzdęcia, zaparcia, uderzenia gorąca, biegunkę. Mimo to lekarze nie potrafili postawić diagnozy. Dopiero w październiku 2021 roku prawda wyszła na jaw. Dziewczyna straciła przytomność z bólu. Trafiła do kolejnego lekarza.

Ginekolog zdiagnozował włókniaka. Catton czekała operacja. - Padłam z bólu, prawie wymiotowałam. To było straszne. Nie chciałam marnować nikomu czasu, więc wzięłam jak najwięcej środków przeciwbólowych i próbowałem to przespać - powiedziała w rozmowie z "Today".

Pewnego dnia Hannah Catton z powodu złego samopoczucia trafiła do szpitala. Diagnoza była przerażająca. Lekarze początkowo sądzili, że ma ciążę pozamaciczną, ale po USG, rezonansie magnetycznym i tomografii komputerowej oraz badaniach krwi ustalili, że to rak jajnika w pierwszym stadium i że jej guz pękł.

Dziewczyna obecnie przyjmuje chemię cztery razy w tygodniu. Przyjaciele zbierają dla niej pieniądze. Wszyscy mocno trzymają kciuki za powrót do zdrowia 24-latki.

W Polsce rak jajnika jest szóstym co do częstości występowania nowotworem złośliwym u kobiet. Występuje w każdym wieku, jednak najwięcej zachorowań przypada u kobiet od 40 do 70 roku życia. Nie należy lekceważyć jego objawów i kontrolować swoje zdrowie odwiedzając regularnie ginekologa.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy
"Nie wolno im wracać do domu". Tak Putin traktuje swoich żołnierzy
"Nie wolno im wracać do domu". Tak Putin traktuje swoich żołnierzy