Jak przypomina portal "Bild", w czeskiej miejscowości Most znaleziono na początku ubiegłego roku mocno okaleczonego mężczyznę. 31-latek nie miał penisa, obu uszu oraz połowy ramienia. Funkcjonariuszom udało się ustalić, że sprawcą brutalnego ataku była sama ofiara. 31-latek zadał sobie poważne obrażenia pod wpływem narkotyków, niemal wykrwawiając się na śmierć.
Penisa nie można było przyszyć po wypadku, ponieważ nigdy go nie odnaleziono. Jednak dzięki lekarzom i ich wysiłkom mężczyzna odzyskał przyrodzenie. Początkowo leczono tylko kikut. Wprowadzono także specjalną rurkę drenażową, dzięki której odprowadzono mocz z organizmu 31-latka. Lekarze zdecydowali się również uformować nowego penisa z jego przedramienia. Dr Adam Bajus przeprowadził tę niezwykle skomplikowaną operację.
Kawałek tkanki został usunięty z przedramienia i uformowany w kształt genitaliów i cewki moczowej — wyjaśnił lekarz w rozmowie z agencją informacyjną ČTK, cytowaną przez "Bild".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zabieg nie należał do najłatwiejszych. Jak relacjonuje dr Bajus łączenie tkanek i naczyń krwionośnych odbywało się pod mikroskopem. Na szczęście operacja przebiegła pomślnie. - Mężczyzna może ponownie oddawać mocz na stojąco, ale pełna wrażliwość nie została jeszcze przywrócona — dodał lekarz.
Czytaj też: Odnaleźli ją po 50 latach. Historia jak z filmu
Okaleczył się pod wpływem narkotyków
Psychiatra wskazuje, że na działania 31-letniego mężczyzny z miejscowości Most znajdującej się ok. 20 km od granicy z Niemcami, wynikało z wpływu mieszanki narkotyków, które zażył feralnego dnia. Była to marihuana i kratom — substancja pochodzenia roślinnego ze składnikami psychoaktywnymi.
Ostre odurzenie upośledziło zdolność kontroli i podejmowania decyzji. W tym czasie pacjent nie wiedział, co robi. Sam opisał, że działał z nagłej chęci zrobienia sobie krzywdy — przekazał dr Jakub Albrecht, cytowany przez portal "Bild".
Medyk dodał, że psychoza 31-latka, która doprowadziła do urojeń i halucynacji, trwała 19 dni. Po samookaleczeniu mężczyzna odstawił narkotyki i stara się odzyskać prawo jazdy. - Prowadzi stosunkowo normalne życie — dodał dr Albrecht.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.