Brak czasu i życie w ciągłym biegu sprawiają, że wiele osób rezygnuje z samodzielnego przygotowywania posiłków. Po ciężkim dniu zamiast spędzić kolejną godzinę w kuchni decydujemy się na szybkie dania instant. Wystarczy zalać i gotowe. W kilka chwil na naszym stole ląduje smaczny posiłek. Niestety, również bardzo niezdrowy.
W skład produktów w proszku, takich jak zupki, sosy, budynie czy kisielki, wchodzi wiele niepożądanych składników. Znajdziemy w nich tłuszcze trans, sztuczne barwniki i aromaty, polepszacze smaku, konserwanty, a także duże ilości cukru i soli. Co ciekawe, jedna zupka w proszku może zawierać więcej soli niż średnie opakowanie chipsów.
Regularne jedzenie produktów instant zwiększa ryzyko wielu groźnych chorób. Osoby sięgające nagminnie po tego typu dania są bardziej narażone na rozwój nadciśnienia, nadwagi, otyłości, miażdżycy, choroby wieńcowej, cukrzycy, niealkoholowego stłuszczenia wątroby czy próchnicy. Produkty w proszku jedzone w nadmiarze powodują zatrzymywanie się wody w organizmie, przez co stajemy się opuchnięci i jest nam ciężko funkcjonować.
Badania stowarzyszenia TEDxManhattan dowiodły, że strawienie zupki chińskiej zajmuje znacznie więcej czasu niż tradycyjnego rosołu z makaronem. Udział w eksperymencie wzięła udział uczestniczka, której wprowadzono do żołądka specjalne kapsułki monitorujące. Okazało się, że nawet po dwóch godzinach organizm nie był w stanie strawić dania instant, dlatego dietetycy z całego świata ostrzegają, że zupki w proszku powinny raz na zawsze zniknąć z naszego codziennego jadłospisu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.