Skąd się bierze kac, każdy wie. Aby zniwelować jego działanie powinniśmy zacząć jeszcze przed imprezą. Przede wszystkim tego dnia powinniśmy dobrze zjeść, nawodnić się i wyspać. W czasie picia zachowujmy 20 minutowe odstępy między następną "kolejką". Tyle właśnie zajmuje naszemu organizmowi przyswojenie alkoholu.
Tych 20 minut może niekiedy nas uratować i wyznaczyć granicę, że może pora już przystopować. Kolejna sprawa - nawodnienie. Nie zapominaj o wodzie. Popitka swoją drogą, ale woda mineralna, zwłaszcza szklanka przed spaniem działa cuda.
A co jeśli jest już po sprawie i budzimy się z tym nieprzyjemnym uczuciem?
Elektrolity. Alkohol wypłukuje z nas co się da, zaburza gospodarkę hormonalną, a układ trawienny wysila się jak może, by przetrawić etanol. Trzeba organizmowi pomóc witaminami i elektrolitami. Jeśli nie masz aptecznych specyfików, sięgnij po sok z kiszonych ogórków (zimnych). To naturalny izotonik, który naprawdę szybko postawi na nogi. Choć niewielu potrafi się do tego napoju przemóc.
Napar z pokrzywy. Pokrzywa reguluje gospodarkę wodną. Pomożemy więc naszym nerkom i nie spuchniemy, jak to często dzieje się w przypadku kaca. Po wypiciu pokrzywy warto wziąć wapno, by wspomóc ten proces.
Czytaj także: Jasnowidz Jackowski miał przerażającą wizję na 2022 rok. Chodzi o Andrzeja Dudę i jego córkę Kingę
Magnez i glukoza. Magnez na kaca to sposób powszechnie znany. Warto jednak do tego pobudzić mózg do pracy i dać mu siłę do kierowania naszymi przeforsowanymi organami. I tu sprawdzi się niezastąpiona glukoza. Opakowanie, które starczy na najbliższy rok imprezowania kosztuje w aptece kilka zł. Dwie łyżeczki do szklanki zimnej wody i będziesz jak nowy.
Dotlenienie. Warto otworzyć okna, wyjść na spacer albo chociaż na balkon. W cenie będzie też chłodny prysznic. Gorący może jednak sprawić, że poczujesz się jeszcze słabiej.
Czytaj także: "Wyście powariowali?!" Tusk nie wytrzymał
Zjedz! Choć momentami może wydawać się to niemożliwe, im dłużej zwlekasz z jedzeniem, tym bardziej wydłużasz sobie kaca. Postaw na coś lekkostrawnego i delikatnego. W cenie rosół i wszelkie zupy, a najlepiej zupy kremy.