Naukowcy z Dartmouth College w New Hampshire opublikowali wyniki badań, z których wynika, że produktów zatrutych arsenem jest znacznie więcej, niż nam się wydawało do tej pory. Badacze wzięli pod lupę 120 różnych produktów spożywczych, które były regularnie spożywane przez 852 uczestników badania, m.in. owoce, jaja, warzywa, mięso, alkohol, ciasta oraz pieczywo.
Zobacz także: Oczyszcza organizm z toksyn, reguluje poziom cholesterolu. Wystarczy jeść raz w tygodniu
Co ciekawe okazało się, że osoby, które spożywały dużo większe ilości piwa i białego wina, miały znacznie wyższe stężenie arsenu w organizmie niż inni badani. Najbardziej ‘’zatruty’’ był organizm uczestników, którzy oprócz alkoholu sięgali też często po brukselkę. Już zaledwie 2 piwa dziennie lub lampka wina powodowały, że poziom arsenu był wyższy o 30 proc., niż u osób, które nie piły wysokoprocentowych trunków wcale.
Co więcej, badacze z New Hampshire zaobserwowali też, że arsen kumuluje się głównie w mięsie tuńczyka, łososie, sardynek, miecznika oraz makreli. Uczestnicy, którzy jedli te ryby przynajmniej raz w tygodniu mieli o 7 proc. wyższe stężenie arsenu w organizmie niż ci, którzy sięgali po nie częściej niż raz w miesiącu. ‘’Obecność arsenu u osób, które piją alkohol i jedzą ryby, jest nie do podważenia’’ – powiedziała autorka eksperymentu, Kathryn Cottingham.
Arsen to toksyczny dla naszego organizmu związek, który może doprowadzić do uszkodzenia układu odpornościowego, problemów z układem oddechowym czy układem krążenia. Zatrucie arsenem utrzymujące się przez długi czas może nie tylko doprowadzić do zmian skórnych, ale też rozwoju chorób nowotworowych płuc, wątroby, pęcherza moczowego oraz płuc. Może odpowiadać też za niską wagę urodzeniową, a także wady wrodzone u dzieci.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.