Stawianie baniek przy zakażeniu koronawirusem
Stawianie baniek to bardzo stara metoda leczenia stosowana przez nasze babcie, głównie podczas infekcji górnych dróg oddechowych. Jej zwolennicy uważają, że bańki pomagają również w przypadku nadciśnienia i reumatyzmu. Dziś stawianie baniek jest uznawane za jedną z metod medycyny alternatywnej, ale bańki wciąż mają swoich zwolenników.
Opinie ekspertów w tej sprawie nie są jednoznaczne. Nie ma dowodów naukowych na ich skuteczność.
Zdaniem prof. Andrzeja Fala, kierownika Kliniki Alergologii, Chorób Płuc i Chorób Wewnętrznych w szpitalu MSWiA, bańki, tak jak każdą inną metodę medycyny naturalnej, można stosować jako wspomaganie organizmu w przypadku łagodnego przebiegu zakażenia koronawirusem, pamiętając, że dolegliwości towarzyszące COVID-19 trzeba zawsze konsultować z lekarzem.
Prof. Fal: bańki mogą wspomóc leczenie, ale go nie zastąpią
Na początku pandemii, wśród wielu doniesień o skuteczności metod medycyny naturalnej, pojawiły się także artykuły o wspomagającym działaniu baniek. Oczywiście z Chin. Przyznaję, że kiedyś rozważaliśmy nawet w szpitalu przeprowadzenie badania dotyczącego skuteczności baniek leczniczych. Oczywiście - jako leczenie wspomagające, a nie podstawowe. (...) To nigdy nie może być stosowane zamiast podstawowego leczenia - ostrzega prof. Fal w rozmowie z WP abcZdrowie.
Prof. Boroń-Kaczmarska: bańki mogą nasilać burzę cytokinową
Prof. Anna Boroń-Kaczmarska, specjalista chorób zakaźnych i zdrowia publicznego z Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego, uważa, że stawianie baniek osobie chorej na COVID-19, to swego rodzaju igranie z ogniem.
W przypadku COVID-19 proponowałabym lepiej o nich zapomnieć, bo mogą spowodować więcej krzywdy niż korzyści. Bańka powoduje przekrwienie w określonym miejscu. To jest zawsze leczenie bodźcowe, czyli bardzo mocno pobudza układ odpornościowy, a przy COVID jest on już i tak pobudzony, bo taki jest mechanizm działania tego drobnoustroju. Może to nasilać burzę cytokinową i szybciej doprowadzić do pogorszenia stanu ogólnego pacjenta - tłumaczy prof. Kaczmarska portalowi WP abcZdrowie.
Dr Sutkowski: żadne bańki, pijawki, suplementy nie pomogą.
Dr Michał Sutkowski, lekarz rodzinny, rzecznik Kolegium Lekarzy Rodzinnych, prodziekan Wydziału Medycznego ds. Rozwoju Uczelni Łazarskiego, apeluje o zdrowy rozsądek, bo COVID bywa zdradliwy, a stan chorych może się pogorszyć w błyskawicznym tempie.
Nie miejmy złudzeń, jeżeli to jest pełnoobjawowy zespół COVID-19 żadne bańki, pijawki, suplementy nie pomogą. Nie mamy leku przyczynowego, ale jesteśmy w stanie leczyć pacjenta objawowo. W momencie, kiedy przebieg jest skąpoobjawowy, to można stosować bańki, ale zawsze po konsultacji z lekarzem. Dlaczego? Bo to jest bardzo podstępna choroba, zakażenie może przebiegać bardzo łagodnie, a potem nagle stan chorego się zaostrza. Pamiętajmy o tym - ostrzega dr Michał Sutkowski.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.