Weronika Somerville miała zaledwie 14 lat, kiedy zdiagnozowano u niej guza mózgu. Mimo że operacja usunięcia nowotworu zakończyła się sukcesem, przyniosła ona nieoczekiwane konsekwencje. Po przebudzeniu, Weronika nie rozpoznawała nawet swoich rodziców.
Czytaj także: Szokujące nagranie z Tatr. Ludzie łapią się za głowy
Wiem tylko tyle, ile powiedzieli mi rodzice. Lekarze sprawdzali, czy ich znam, a mi wydawało się, że widzę te twarze po raz pierwszy. Powrót do domu był przerażający. Po prostu robiłam to, co mi kazali. Czułam się, jakbym wracała do domu z nieznajomymi, którzy mówili, że są moją mamą i tatą — opowiadała Weronika w wywiadzie dla BBC Scotland News.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Guz mózgu powrócił
Mimo trudnych chwil, po długiej rehabilitacji udało jej się odzyskać część wspomnień, jednak życie Weroniki nie miało jeszcze końca wyzwań. Po dziesięciu latach guz powrócił, a w marcu 2024 roku lekarze zalecili kolejną operację.
Czytaj także: Tragedia w szkole. Nie żyje 9-letnia uczennica
Weronika była przerażona, obawiając się, że po raz kolejny straci pamięć. Jak donosi BBC, chirurg Imran Liaquat wyjaśnił, że guz znajdował się w prawym płacie czołowym, co wiązało się z ryzykiem uszkodzenia funkcji mózgu.
Przed nadchodzącą operacją, Weronika postanowiła przygotować się na najgorsze. Spisała testament oraz napisała list do swojego narzeczonego, Camerona, który od samego początku jej choroby był jej wsparciem. Cameron, pełen troski o jej przyszłość, stworzył albumy ze zdjęciami i pisał listy, które miały pomóc Weronice w razie utraty pamięci.
Na szczęście po operacji Weronika obudziła się w pełni świadoma, rozpoznając bliskich. W grudniu 2024 roku, niecały rok po zabiegu, poślubiła Camerona. Teraz, po pokonaniu tak wielu trudności, cieszy się nowym życiem. - Nie sądzę, bym mogła wystarczająco wyrazić swoją wdzięczność tym dwóm chirurgom — dodała w rozmowie z BBC.
Czytaj także: Tragedia na parkingu. Przejechała po leżącej kobiecie