Sny o jedzeniu i piciu każdemu kojarzą się z czymś przyjemnym. Ewentualnie mogą być objawem tęsknoty za ukochanymi mielonymi, gdy chcemy zrzucić parę kilo przed latem.
Brutalna prawda o życiu
Ale sny niemal zawsze mają swoje drugie dno. Jeżeli podobne marzenia senne pojawiają się u nas regularnie, warto zacząć je analizować. Mogą bowiem oznaczać, że tłumimy w sobie nasze pragnienia.
Tak właśnie jest gdy śni nam się, że mamy nieumiarkowany apetyt i mnóstwo potraw. Nie jesteśmy usatysfakcjonowane z życia, jakie wiedziemy, ale jednocześnie boimy się rozpocząć nowy etap. Warto jednak postawić na zmiany. Decyzja o porzuceniu swoich największych marzeń była wielkim błędem, dlatego trzeba się przełamać i iść po swoje.
Gdy śnimy o jedzeniu, które jemy z umiarem, to znak, że w naszym życiu panuje harmonia. To dobry czas i miejsce. Ludzie, którzy nam towarzyszą, są tymi odpowiednimi. Możemy im bezgranicznie ufać.
Gdy śnią nam się resztki jedzenia, to z pewnością jest koszmar. Oznacza, że panicznie obawiamy się przyszłości i czujemy się bardzo niepewnie. Warto, tak jak w pierwszym przypadku, wziąć sprawy w swoje ręce i zmienić swoje życie. Nabranie większej odwagi i pewne kroczenie przed siebie są tu niezwykle wskazane.
Jeśli śnimy o tym, że siedzimy nad pustym talerzem, podczas gdy inni się zajadają ze smakiem, za dużo od siebie wymagamy. Jesteśmy wobec siebie bardzo surowi i porównujemy się do innych. A to nigdy nie kończy się dobrze.
Karolina Sobocińska, dziennikarka o2.pl