Mięso kurczaka to dobre źródło pełnowartościowego białka. Jest to również mięso dietetyczne, gdyż zawiera znacznie mniej tłuszczu niż mięso wieprzowe czy wołowe. 100 g mięsa z piersi indyka bez skóry dostarczy nam 160 kcal.
Znajdziemy w nim sporo witamin z grupy B, których niedobór ma negatywny wpływ na stan naszej skóry, włosów i układu nerwowego. W drobiu znajdziemy też dobrze przyswajalne żelazo hemowe oraz witaminę D, A i E.
Witamina D odpowiada za utrzymanie prawidłowego poziomu wapnia i fosforu w organizmie, a także zapewnia odpowiedni rozwój kości. Witamina A podnosi odporność, wspomaga prawidłowe funkcjonowanie narządu wzroku, a także zapewnia zdrowe włosy, skórę i paznokcie. Bierze też udział w procesie produkcji czerwonych krwinek.
Z kolei witamina E nazywana też witaminą młodości opóźnia procesy starzenia się skóry. Jej niedobór może powodować problemy z koncentracją, wypadanie włosów, zmęczenie, rozdrażnienie, anemię, ból i zanik mięśni, a także zaburzenia neurologiczne.
W drobiu występuje również cynk, miedź, cynk, a także cenne przeciwutleniacze, takie jak tauryna, karnozyna oraz glutation. Mięso drobiowe jest polecane pacjentom w trakcie rekonwalescencji po różnego rodzaju zabiegach i operacjach. Powinni po nie sięgać także sportowcy czy osoby chcące pozbyć się nadprogramowych kilogramów.
Podczas zakupów warto jednak uważnie przyjrzeć się temu, jak wygląda kawałek mięsa, który wybieramy. Co powinno nas zaniepokoić? Jeśli na surowej piersi z kurczaka zauważysz białe paski, lepiej wybierz inną porcję. Specjaliści z Uniwersytetu Oksfordzkiego ostrzegają, że są to pręgi z tłuszczem, co oznacza, że w mięsie znajduje się znacznie więcej tłuszczu, a mniej białka. Co ciekawe, ilość tłuszczu w takim kawałku może być nawet o ok. 200 procent wyższa niż w kawałku bez białych pasków. Taka pierś będzie też twardsza.