Chociaż niektórzy uważają, że wypicie kilku lampek wina wzmaga nasz popęd seksualny, to nie jest to prawda. Wysokoprocentowe trunki to najwięksi zabójcy męskiego libido. Co więcej, alkohol nie tylko osłabia ochotę na seks, ale i może powodować problemy z erekcją.
Naukowcy ostrzegają też przed kawą. Chociaż to napój pobudzający, w tym przypadku nadmiar kofeiny pobudza wytwarzanie hormonu stresu, ten z kolei powoduje zmęczenie. W efekcie organizm mężczyzny będzie produkował znacznie mniejsze ilości testosteronu. Aby uniknąć skutków ubocznych picia kawy, które mogą nam pokrzyżować miłosne plany, nie należy przekraczać dwóch filiżanek tego napoju dziennie.
Zobacz także: Oczyszcza organizm z toksyn, reguluje poziom cholesterolu. Wystarczy jeść raz w tygodniu
Szkodliwe dla męskiego libido są również popularne energetyki. Oprócz kofeiny zawierają też znaczne ilości cukru, który podwyższa poziom insuliny we krwi. I chociaż po wypiciu napoju energetycznego odczujesz przypływ sił, to szybko je stracisz i nie będziesz mieć ochoty na miłosne igraszki.
Eksperci zalecają też, by wyeliminować z diety popcorn przygotowywany w mikrofalówce, słone przekąski oraz jedzenie z puszki. Sztuczne dodatki, które w nich znajdziemy, a także duże ilości sodu i cukru mogą powodować problemy z erekcją, złe samopoczucie oraz przyczyniają się również do zaburzeń gospodarki hormonalnej.
Ale nie tylko niezdrowe produkty obniżają libido. Mniejszą ochotę na seks u mężczyzn może też powodować dieta bogata w soję, która zwiększa produkcję estrogenów przy jednoczesnym zmniejszeniu produkcji testosteronu. Fitoestrogeny obniżają libido oraz mogą przyczyniać się do problemów z płodnością. Osłabiony popęd seksualny zauważalny jest też u mężczyzn z nietolerancją laktozy, którzy podczas posiłku zjedzą nabiał.
Podobnie na libido wpłyną truskawki, jeśli będą opryskane pestycydami. Te szkodliwe substancje zwiększają też ryzyko wielu groźnych chorób, więc podczas wyboru owoców, lepiej wybierać te z upraw ekologicznych. Co ciekawe, na liście produktów osłabiających ochotę na seks znajduje się też mięta – mentol zmniejsza bowiem produkcję testosteronu. Również uchodzące za afrodyzjak krewetki mogą wpływać na podniecenie seksualne. Związek chemiczny heksylorezorcynol także hamuje wytwarzanie testosteronu.
Panowie, którzy narzekają na problemy z popędem powinni również sprawdzić, czy ich organizm nie cierpi na niedobór witaminy E, cynku, selenu lub manganu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl