Owoce są ważnym elementem zdrowej i zbilansowanej diety. Dzięki nim możemy dostarczyć do naszego organizmu niezbędnych do jego prawidłowego funkcjonowania składników, jak witaminy, błonnik, czy minerały. Mogą być zdrową i smaczną przekąską oraz składnikiem wielu dań. Niestety nie wszystkie owoce tak samo przysłużą się naszemu zdrowiu.
Jak przekazuje portal Eska, w naszej diecie powinniśmy ograniczyć ilość owoców przetworzonych, w tym owoców karmelizowanych i tych w syropach. Po pierwsze, w trakcie obróbki tracą wiele składników odżywczych. Po drugie, zaczyna w nich dominować cukier, który prowadzi do rozwoju wielu poważnych chorób, takich jak cukrzyca, insulinooporność, miażdżyca. Konsekwencją może być też nadwaga i otyłość.
Owoców karmelizowanych i tych w syropach należy także unikać także ze względu na często obecne w nich substancje konserwujące i wzmacniające smak. Jak donosi "Wprost", do najpopularniejszych z nich należy syrop glukozowo-fruktozowy. Spożywany w nadmiernych ilościach prowadzi do zaburzenia wydzielania hormonów, m.in. leptyny, odpowiedzialnej za uczucie sytości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zagrożeniem są nie tylko same owoce
Zagrożeniem są nie tylko same owoce w syropie, ale także pojemnik, w jakim są sprzedawane. Najbardziej niebezpieczne są puszki. Do ich produkcji wykorzystuje się bisfenol A (BPA) oraz glin. Badania potwierdzają, że związki te mogą przenikać do żywności, a wraz z nią trafiać do naszego organizmu.
Jak podaje "Wprost" substancje te upośledzają pracę układu hormonalnego i prowadzą do uszkodzenia wątroby. BPA sprzyja też namnażanie się wolnych rodników, przyspieszających proces starzenia. Prowadzi także do stanów zapalnych tkanek, a w połączeniu z wieloma schorzeniami może sprzyjać rozwojowi chorób nowotworowych. Dlatego, jeśli chcemy zjeść owoce w syropie, lepiej wybierajmy te sprzedawane w szklanych słoikach.