Lekarze od lat ostrzegają, że żywność czy zanieczyszczone powietrze mogą wpływać negatywnie na nasze zdrowie. Podobnie jak używki, takie jak alkohol czy papierosy. Wiele badań naukowych udowodniło, że substancje, które atakują nasz organizm mogą przyczyniać się do rozwoju wielu groźnych zaburzeń czy schorzeń, w tym chorób nowotworowych. Teraz specjaliści ostrzegają przed kolejnymi niebezpiecznymi związkami, a są nimi ftalany.
Ftalany to nic innego jak syntetyczne chemikalia – sole i estry kwasu ftalowego - używane przede wszystkim do wyrobu przedmiotów codziennego użytku, takich jak np. pojemniki, w których trzymamy żywność, zabawki dziecięce czy niektóre tkaniny. Co więcej, są też wykorzystywane przy produkcji popularnych kosmetyków, m.in. lakierów do paznokci czy perfum.
Uważa się, że ftalany to związki endokrynnie czynne, czyli takie, które mają wpływ na funkcjonowanie gospodarki hormonalnej człowieka. Mogą powodować jego nieprawidłowe funkcjonowanie, a przez to zwiększać ryzyko rozwoju niektórych chorób.
Badania opublikowane w czasopiśmie ''Environmental Pollution'' wykazało, że u osób, w organizmach których stężenie ftalanów osiąga najwyższe poziomy, ryzyko przedwczesnego zgonu było najwyższe. Głównie chodziło o śmierć z powodu zdarzeń sercowo-naczyniowych, a grupę najbardziej zagrożoną stanowiły osoby w wieku od 55 do 64 lat.
Ale to nie koniec złych wiadomości. Inne badania wykazały, że ftalany mogą zwiększać ryzyko raka kości i chłoniaka u dzieci. Mogą też przyczyniać się do rozwoju otyłości i cukrzycy, powodować problemy z płodnością czy zaburzać prawidłowy rozwój narządów płciowych.
I chociaż wyniki badań naukowców nie są ostateczne, to eksperci apelują, aby już dziś zminimalizować ilość ftalanów w naszym codziennym życiu.