Według najnowszych badań, tak uwielbiany przez Polaków boczek jest nie tylko szkodliwy dla układu sercowo-naczyniowego, ale również ma właściwości rakotwórcze. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ostrzega, że mięso przetworzone jest bardzo kancerogenne i tak samo szkodliwe jak papierosy, alkohol, arsen oraz azbest.
Zobacz także: Oczyszcza organizm z toksyn, reguluje poziom cholesterolu. Wystarczy jeść raz w tygodniu
Ta decyzja została oparta na badaniach, które prowadzono na całym świecie. Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (IARC) wykonała 800 analiz i zdała raport, z którego wynika, że związki chemiczne powstające przy procesie obróbki mięsa mogą powodować rozwój nowotworów. Te toksyczne substancje to m.in.: związki N-nitrozowe i wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, które powodują również zanieczyszczenie powietrza.
Pojawia się pytanie: jaka ilość boczku jest dla nas bezpieczna? Okazuje się, że zjedzenie dwóch plastrów boczku w ciągu dnia, zwiększa prawdopodobieństwo rozwoju nowotworu jelita grubego średnio o 5.9 proc, czterech plastrów – o 6.8 proc., sześciu o – 7.7 proc. natomiast zjedzenie dziesięciu plastrów zwiększa ryzyko zachorowania na raka aż o 9.5 proc.
Jedzenie boczku od czasu do czasu nie powinno negatywnie wpłynąć na nasze zdrowie, jednak jak wiadomo to mięso ma wielu zwolenników, którzy nie potrafią poprzestać na zjedzeniu jednego plasterka. Warto więc zastanowić się, jaki wpływ na organizm ma nasze codzienne menu i czy nie lepiej zastąpić produkty niosące ryzyko rozwoju raka mniej szkodliwym jedzeniem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.