Białą kiełbasę większość osób kojarzy z tradycyjną polską kuchnią. Okazuje się, że ten rarytas powstał w Monachium w 1857 roku. Sepp Moser właściciel jadłodajni o nazwie "Zum ewigen Licht" stworzył go przez przypadek. Podczas przygotowywania zabrakło mu jelit baranich, więc użył wieprzowych, które sparzył wodą. Biała kiełbasa po raz pierwszy pojawiła się na polskim stole w 1893 roku. Obecnie jest ona nieodzownym kulinarnym elementem Świąt Wielkiej Nocy.
Nie zawsze jednak kupowana przez nas biała kiełbasa, jest produktem spożywczym, po który warto sięgać. Emilia Kołodziejska, ekspert żywieniowy i dietetyk, podczas rozmowy z serwisem WP abcZdrowie podpowiada, jak rozpoznać prawdziwą białą kiełbasę. Zdaniem dietetyczki bardzo ważne jest przeczytanie składu produktu umieszczonego na etykiecie.
Producenci dodają składniki, które przedłużają trwałość oraz poprawiają smak i konsystencję. Dodawane są też zapychacze, np. białko roślinne lub błonnik. Oprócz tego na liście składników znajdziemy takie substancje jak difosforany, trifosforany, azotany, glutaminian monosodowy - ostrzega ekspertka. Azotany to związki o udokumentowanym działaniu rakotwórczym, dlatego lepiej wystrzegać się ich w pożywieniu.
Prawdziwa biała kiełbasa powinna zawierać majeranek, czosnek, pieprz i sól. Poza składem warto zwrócić uwagę również na jej kolor. Intensywnie różowy kolor kiełbasy świadczy o zawartości środków konserwujących.
Najgorszym błędem, jaki możemy popełnić, to kupno kiełbasy wytworzonej z mięsa oddzielonego mechanicznie (MOM). Emilia Kołodziejska przestrzega, że duża liczba składników może oznaczać, że jakość wybranego przez nas mięsa pozostawia wiele do życzenia.
Jeżeli już zaopatrzymy się w dobrej jakości produkt, należy go odpowiednio przyrządzić. Ekspert radzi, żeby w trosce o zdrowie unikać smażenia kiełbasy i wzbogacania jej tłuszczem, który i tak w sobie zawiera. Poza tym nie powinno się jeść kiełbasy w nadmiarze.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.