Przemysław Ledzian musi toczyć trudną walkę o zdrowie. Niestety, jest ona bardzo kosztowna. Wobec tego wystosował apel o wsparcie.
Na pewno znacie mnie już, gdyż nigdy nie przechodzę obojętnie obok potrzebujących wsparcia w leczeniu czy walce o życie. Dziś sam potrzebuję wsparcia, gdyż obciążony kilkudziesięcioma zdiagnozowanymi chorobami organizm wymaga specjalistycznego leczenia i rehabilitacji. Dziś najbardziej dokucza mi polineuropatia cukrzycowa - wyjaśnił na pomagam.pl.
Przemek od kilku lat choruje na cukrzycę i zmaga się z jej konsekwencjami. Obecnie ma problemy z oddziaływaniem tej choroby na układ ruchu, mięśnie, stawy i cały obwodowy układ nerwowy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na pomagam.pl (TUTAJ >>>) nie tylko zbiera pieniądze. Pokazuje też faktury i rachunki związane z leczeniem. Już na pierwszy rzut oka widać, że wydatki są naprawdę duże.
Jestem na rencie więc możliwości finansowe ograniczają mnie w korzystaniu z prywatnej opieki, zwłaszcza w dobie galopującej inflacji - wyjaśnił, podkreślając jednocześnie, że bardzo chciałby rehabilitować się prywatnie.
Wydatki na leki go przerastają
Niemałym wyzwaniem dla Przemysława są też wydatki na leki. Mimo wszelkich perturbacji, nie załamuje rąk i chce walczyć o zdrowie, by nadal móc pomagać innym.
Przyjmuję też duże ilości leków, na które muszę wykładać sporą gotówkę. Chciałbym też ilość tych leków ograniczyć, gdyż nie są obojętne dla mojego organizmu. Proszę Was o wsparcie finansowe, abym mógł cieszyć się sprawnym życiem i mógł robić to co lubię najbardziej - pomagać innym do końca świata - podsumował.