Sportowcy wracali taksówką do wioski olimpijskiej po imprezie zorganizowanej na zakończenie pływackich zawodów. Samochód zatrzymała grupa napastników przebranych za funkcjonariuszy brazylijskiej policji. Ryan Lochte, 6-krotny mistrz olimpijski, w wywiadzie dla amerykańskiej stacji NBC powiedział, że jeden z napastników przyłożył mu naładowany pistolet do głowy.
Facet wyciągnął broń i przystawił mi do czoła. Powiedział: "padnij i ręce za siebie". Wziął nasze pieniądze i mój portfel. Zostawił telefon komórkowy i dokumenty - twierdzi Lochte.
Pierwszy o zdarzeniu opowiedział brazylijski pływak Thiago Pereira. Sportowcy byli razem z na imprezie. Dopiero potem amerykańska misja w Rio de Janeiro podała, że w taksówce było czterech pływaków - trzej ze zwycięskiej sztafety 4 razy 200 metrów: Ryan Lochte, Gunnar Bentz i Jack Conger oraz członek złotej sztafety 4 razy 100 metrów stylem dowolnym, Jimmy Feigen.
Autor: Sylwia Owca
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.