Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Aldona Brauła
Aldona Brauła | 

Łódzkie. 8-letnie dziecko sterroryzowało nawet dorosłych

793

Dzieci ze szkoły podstawowej w Sieradzu (woj. łódzkie) przez kilka tygodni uczyły się w domu. Wszystko przez agresywnego kolegę z klasy, który ich bije i wyzywa. Nad 8-latkiem nie potrafią zapanować ani nauczyciele, ani rodzice.

Uczeń przed drzwiami szkoły
Uczeń przed drzwiami szkoły (iStock.com)

Rodzice kilkorga dzieci z podstawówki w Sieradzu, nie puszczają ich do szkoły. Ich agresywny kolega, który sieje postrach w całej szkole. Od miesięcy nikt nie może sobie z nim poradzić.

Nauczycielowi dał w twarz, wyzywał mnie. Byłam w szoku, że dziecko z drugiej klasy może się tak strasznie zachować – mówiła Monika Cierplikowska, matka jednej z uczennic w programie TVN "Uwaga!".

On jest nieobliczalny. Walił głową dziecka o ścianę. Rzucał ławkami i krzesłami. W poniedziałek dotknęło nas to bezpośrednio, bo pobity został nasz syn, kilkakrotnie dostał z otwartej dłoni – mówi mama innego ucznia Ewa Gwizdała.

Do pobicia chłopca doszło przed lekcjami. Zauważyła to Monika Cierplikowska, która postanowiła zareagować. Sama została skopana i opluta. Była w szoku, ale nie mogła zareagować.

Zobacz także: Zobacz także: Dziecko samo w windzie. To musiało się tak skończyć

Ojciec pobitego chłopca także był świadkiem agresji. Jak opowiedział, widział napad szału 8-latka, który zaczął atakować wszystkich dookoła. Nauczyciele jednak nie zwracali na to uwagi. Kiedy pedagog szkolna chciała zareagować uczeń uderzył ją pięścią.

Te przypadki nie są odosobnione. Podobno do podobnych sytuacji dochodzi niemal każdego dnia od trzech lat. Dzieci są zastraszone i boją się swojego kolegi z klasy. Nie chcą chodzić do szkoły w Sieradzu.

Jak zapewniają władze szkoły, policja była regularnie wzywana na miejsce. Za każdym razem sporządzano notatkę z zajścia, która później trafiała do sądu rodzinnego. We wrześniu ubiegłego roku ograniczono matce chłopca prawa rodzicielskie. Mieszkanka woj. łódzkiego miała także przejść trening, który przygotowałby ją do wychowania trudnego dziecka.

Kobieta nie chce komentować sytuacji. Nie zgadza się także na indywidualne nauczanie dla swojego syna.

Dyrekcja szkoły nie chce komentować sprawy. Twierdzi, że robi wszystko by rozwiązać problem. Sąd rodziny zajmie się tą sprawą pod koniec października. Dzieci, mają wznowić naukę w szkole, jednak nie w klasie z agresywnym kolegą, a w świetlicy, na osobności.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Eksperci nie mają wątpliwości. To najdroższe pożary w historii Kalifornii
Wielka akcja policji. Potrwa kilka tygodni
Już nie weźmie słoików. Znana emerytka leci do Chorwacji
Naukowcy proponują nową definicję otyłości. To koniec BMI?
Dramatyczne sceny w Biedronce. Mogło dojść do tragedii
Ochotniczka zginęła na wojnie. Jej zdjęcie widział cały świat
Wyniki Lotto 17.01.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Awantura turystów w Tajlandii. "Polacy, nie róbcie tak"
Donald Tusk: Ochrona granic to święty obowiązek każdego rządu
Dwa tysiące osobników. To miasto zalały dziki
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić