Policja każdego dnia otrzymuje po kilka zgłoszeń do kłótni domowych. Jednak ta, do której wezwano funkcjonariuszy z Mysłowic (woj. śląskie) okazała się być bardzo niecodzienną. Kobieta zadzwoniła po policję, po tym jak posprzeczała się z mężem. Kiedy na miejsce przybył patrol, mężczyzny nie było w domu. Jego zdenerwowana żona zaczęła przybliżać okoliczności awantury.
W pewnym momencie rozemocjonowana kobieta zaczęła słabnąć i osuwać się na podłogę. Zdążyła powiedzieć, że bardzo boli ją klatka piersiowa, a chwilę później straciła przytomność. Śląscy policjanci sprawdzili jej funkcje życiowe i okazało się, że nie oddycha.
Jeden z funkcjonariuszy wezwał na miejsce pogotowie ratunkowe, drugi przystąpił do reanimacji. Dzięki sprawnej akcji i umiejętności udzielania pierwszej pomocy, udało się przywrócić oddech kobiecie. Karetka zabrała ją później do szpitala, gdzie pozostaje pod obserwacją.
Do mieszkania, niedługo później, wrócił mąż. Był bardzo wdzięczny śląskim policjantom za to co zrobili.
Podziel się dobrym newsem! Prześlij go nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.