Dramat rodziny ze słupska rozpoczął się 18 czerwca. Zmarły 3-latek bawił się w chowanego i zatrzasnął w pralce. W tym czasie jego rodzice mieli popołudniową drzemkę. Ofiarę z urządzenia wyciągnął ojciec. Dziecko zmarło w nocy z 18 na 19 czerwca w szpitalu. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci było niedotlenienie.
Prokuratura zakończyła śledztwo. W jego toku funkcjonariusze sprawdzali czy nie doszło do narażenia zdrowia i życia dziecko na niebezpieczeństwo oraz nieumyślnego spowodowania jego śmierci.
Nikt nie usłyszał zarzutów. To był wypadek losowy i śledztwo zostało umorzone – powiedział PAP Piotr Nerebiński.
_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.